Niezwykłe moce krążące we Wszechświecie wymagają równowagi. Posiadanie ich czyni z posiadacza odpowiedzialnym za wiele rzeczy. Nietypowe moce zawsze bywają problematyczne. Niesamowicie ważna jest wówczas świadomość swoich zalet i umiejętności w połączeniu ze zdolnością współpracy, dopełniania się są cennym darem. Nie zawsze talent da się pogodzić z możliwością dogadania się oraz spotkania bezinteresownych osób. Czasami występuje cały szereg nieporozumień, który sprawia, że nie potrafimy lub nie chcemy robić różnych rzeczy z innymi ludźmi. Do tego dochodzi manipulacja i chęć przejęcia kontroli nad talentami. To sprawia, że magowie natrafiają na osoby chcące przejąć ich moc. Rezygnacja z daru także wiąże się z odpowiedzialnością za taką decyzję. Wokół takich problemów toczy się akcja cyklu „Magiczna 7”. Każdy tom wprowadza nas w inny obszar problemów, ma inny motyw przewodni, pokazuje różnorodne rozwiązania i decyzje bohaterów oraz wpływ otoczenia. Widzimy młodych bohaterów zmagających się z wątpliwościami. W pierwszych tomach stajemy się świadkami stopniowego przyswajania sobie mocy przez obdarzonych, próbują z nimi normalnie funkcjonować, poznają tragiczną prawdę o swoim pochodzeniu i o tym jak wiele zła uczyniły poprzednie wcielenia mocy. Z tego powodu bohaterzy nie chcą stawać do walki ze złem.
„Magiczna 7” to kolejna seria komiksów fantasy, ale troszeczkę z połączeniem
science fiction. W tej ciekawej sadze siódemka niezwykłych bohaterów spotka
się, konkuruje, a następnie jednoczy, by stawić czoła wspólnemu zagrożeniu,
jakim ma być najeźdźca z innej planety. Wśród wrogów napotkanych przez
buntowniczych magów będą roboty, demoniczne stworzenia, tajemniczy ósmy mag,
tajemnicza istota, ale też ich rodzice oraz nauczyciele, bo codzienność też
stawia wiele wyzwań. Jednak ich największym wrogiem będą oni sami: niewygoda
Leo, bezczynność Hamelina, cynizm Farah, bunt Lupe i brak doświadczenia Alicji.
Tych pięciu bohaterów spotkamy w pierwszym tomie. Kolejni dołączą w drugim i
trzecim, a w czwartym odkryjemy coś niezwykłego. W sumie jest siedem nastolatków
z różnymi, nadprzyrodzonymi mocami: Duch, Alchemik, Zaklinacz, Telepata,
Czarnoksiężnik, Wróżbita i Szaman.
Do pierwszego albumu komiksu zatytułowanego „Nigdy sami” wchodzimy poznając
odległą przeszłość. Dawno temu wielki mag przed śmiercią podzielił swoje moce
między siedmiu uczniów. Nadszedł czas, aby potomkowie połączyli się w jednej
misji. Dzieciaki oczywiście tego początkowo nie wiedzą i korzystają ze swoich
mocy w różnych celach. Pomagają im one przetrwać oraz nawiązać więź z różnymi
bytami. Do tego każde z nich jest przekonane o tym, że jest dziwakiem,
odmieńcem, kimś innym od reszty.
Leo trafia do nowej szkoły. Samotnie wychowująca go matka dużo pracuje i ledwo
wiąże koniec z końcem i często zmienia pracę. Z tego powodu często zmieniają
miejsce zamieszkania. Kiedy rodzicielka wychodzi z domu widzimy, że chłopak
jest w towarzystwie duchów. Kolejne przenosiny to kolejne wyzwanie związane z
wejściem w szkolną społeczność. Pierwszego dnia w Mercury College wszystko ma
pójść dobrze, ale bohater trafia na bandę łobuzów zamykających go w piwnicy. Od
towarzyszących mu duchów dowiaduje się, że nie jest tam sam. W podziemiach
szkoły znajduje się jeszcze chłopak grający szczurom na flecie (popularny motyw
z baśni). Oboje spóźniają się na lekcję matematyki. Okazuje się, że nie tylko
oni. Do tego wychodzi na jaw, że z jednej z gablot zniknął najważniejszy
puchar. Trójka uczniów jest podejrzana, ale szczególnie pod lupę brany jest
ubogi Hamelin, dlatego Leo postanawia przeprowadzić śledztwo. W tym celu będzie
mu potrzebna pomoc ducha wybitnego detektywa. Wielu zrobi wszystko, aby ubogi
uczeń opuścił szkołę. Czy Leo uda się wykryć sprawcę kradzieży?
W drugim tomie zatytułowanym „Przeciwko wszystkim” widzimy jak hangar z
olbrzymimi robotami zostaje przejęty przez policję i profesora, który chce je
lepiej poznać oraz odnaleźć ich twórcę. W tym celu powstaje całe mnóstwo nowych
przepisów, a także zasadzek. Młodzież będzie miała ograniczone prawa. Dorośli
mają wmawiane, że ich dzieciom coś grozi ze strony grupki rówieśników i z tego
powodu są pilnowani całą dobę. W dzień zawożone do szkoły, po szkole rodzice
pilnują ich jak małych dzieci, a w nocy patrolują ulice. Wszystko po to, aby
zapewnić bezpieczeństwo. Młodzi magowie muszą się spieszyć ze znalezieniem
pozostałych dzieciaków mających moce, bo wiedzą, że czeka ich poważna misja.
Jakby poszukiwania były nie dość trudne muszą jeszcze stawić czoło własnym
rodzicom i ścigającej ich policji. Szybko okazuje się, że zakazami stoi
tajemniczy „Mistrz”. Dlaczego pojawił się w mieście i dlaczego chce schwytać
wszystkie naznaczone dzieci?
W trzecim tomie poznamy siódmego z młodych magów. Jest to postać z ciekawą i
mroczną przeszłością, zadziwiającymi umiejętnościami. Poza wejściem w jego
codzienność przyjrzymy się też głównej akcji, czyli tej toczącej się wokół
gromadzenia się i jednoczenia magów, próby wyjaśnienia ich umiejętności, a
także rozwijającej się przyjaźni, budowaniu zaufania oraz radzenia sobie ze
szkolnymi problemami, towarzyszącym im emocjom. Do tego zaczynają sobie
uzmysławiać jak wielka odpowiedzialność na nich spoczywa, poszukiwaniu źródeł
swoich magicznych mocy.
W czwartym tomie zobaczymy, że odkrywanie prawdy nie jest łatwe, kiedy nie wie
się jak szukać, gdzie i czym się kierować. Na szczęście wakacje są porą dającą
sporą ilość wolnego czasu. Leo trafia wówczas do oczytanego ojca mającego
bogatą bibliotekę oraz rozległą wiedzę, w jaki sposób poszukiwać śladów o
dawnych magach. Chłopak ma też do dyspozycji spore grono dusz, które może
przywołać. Czasami pomagają mu oni w uporządkowaniu wiadomości, a innym razem w
rozszyfrowaniu tekstu. Nie zabraknie tu też włamania się do sejfu. Jakie
tajemnice uda się odkryć Leo? Jak wygląda przeszłość magów? Jaka klątwa nad
nimi ciąży? Czy uda im się znaleźć sposób na pokonanie bestii? Skąd się ona
wzięła?
Piąty tom zatytułowany „Rozdzielenie” otwiera pokazanie uwięzionego Milo, czyli
telepaty. Za namową zespołu specjalistów chłopak jest uwięziony. Miejsce
izolacji pozbawione jest jakichkolwiek rozrywek. Nie znajdzie tam zabawek czy
książek. Takie warunki zaserwowano mu pod pretekstem uwolnienia otoczenia od
jego manipulacji i oduczenia go tej umiejętności.
Wchodzimy też do zwyczajnego życia pozostałych niezwykłych bohaterów. Widzimy
szkolne życie, przekomarzanie się, a nawet przemoc i wzajemne starcia różnych
grup. Tym razem mamy też wątki okultystyczne i pokazanie czegoś w rodzaju
egzorcyzmów. Obok zwyczajnych wyzwań nastoletni bohaterzy muszą kryć się przed
osobami polującymi na nich i chcącymi wykorzystać ich moc. Czy młodym magom uda
się zjednoczyć nim zostaną namierzeni?
Szósty tom zatytułowany „Miasto przeklętych” pokazuje jakim problemem może być
uwolniona demonica. Farah ze swoimi przyjaciółmi tropi niszczącą otoczenie
Jezebel. Przemieszczają się niezwykle szybkim pociągiem, ale i tak ścigana
ciągle im się wymyka. Jedynym śladem pozostawionym po jej bytności jest szereg
zniszczeń. Władczyni demonów sięga po ostateczne środki, które prowadzą
bohaterów do dziwnego miasta, w którym szybko odkryją, że ich moc nie działa.
Jakby tego było mało spotykają też ściganą, której muszą stawić czoła. Do tego
w ich otoczeniu zaczyna dziać się wiele złego. Odkryją też, że przez długi czas
są śledzeni.
Ten tom podsuwa wiele nawiązań do religii, kultów. Do tego spotkamy tu zarówno
roboty, opętanych jak i zombie. Pojawią się też dylematy związane z relacjami
wewnątrz grupy, uczuciami. Opowieść składa się z kadrów i przeskoków czasowych.
Mamy tu pokazaną codzienność nastolatków i jednocześnie wchodzimy w świat
baśni, tworzenia idylli. Nie zabraknie problemu tworzenia różnorodnych
wynalazków mających ułatwić ludziom życie, wojen, tworzenia lepszego świata,
inkwizycji prześladujących każdego, kto nie wpisuje się w normy. Sporo tu
wątków baśniowych oraz historycznych.
Siódmy tom zabiera nas do przyszłości. „Magowie i królowie” to pouczająca
historia zniewolenia, dyktatury, ścierania się sił. Jeden z bohaterów przekona
się, że rezygnacja z mocy wcale nie uwalnia go z odpowiedzialności za nią.
Wszystko, co robi ten, który przejął dar ma wpływ na cały świat, warunki, w
jakich żyją ludzie oraz magowie. Prowadzone wojny, wykorzystywanie kolejnych
technologii w celu opanowania świata – temu wszystkiemu będzie musiała przeciwstawić
się grupka bohaterów. Czy zdołają schować swoje urazy? Czy można cofnąć czas i
sprawić, że świat będzie wyglądał inaczej? Czy przyszłość jest nieunikniona?
Siódmy tom zdecydowanie poraża wizjami dyktatury, totalitaryzmu, wojen imperiów,
walki o całkowitą kontrolę każdego człowieka. Przyszłość jest tu bardzo
przygnębiająca. Dużo tu zła. Magowie znajdują się pod kontrolą mężczyzny, który
przejął talent telepaty. Jego zdolności manipulacji sprawiły, że przekonał
wszystkich do wybrania go na przywódcę. Pozory demokracji, wmawianie
mieszkańcom krainy, że tylko pod jego rządami mogą być szczęśliwi. W takich
realiach były telepata musi stawić czoło konsekwencjom własnych decyzji. Mamy
tu pięknie pokazane etyczne dylematy i spojrzenie na bierność takie jak w
filozofii Isaiah Berlina: zawsze jesteśmy odpowiedzialni za każdy swój wybór i
nie ma sytuacji, w której nie możemy podjąć decyzji. Zobaczymy też jak wiele
zamieszania może przynieść decyzja jednego człowieka. Jeden z przyjaciół
bohatera zyskuje moc widzenia duchów. To sprawia, że ląduje on w zakładzie
psychiatrycznym.
„Magiczna 7” to opowieść o młodych bohaterach posiadający niezwykłe moce
początkowo nieufnych wobec siebie. Boją się zdemaskowania i uznania za
dziwaków. Jednak z biegiem czasu oraz doświadczeń uczą się współpracy, a także
zaczynają rozumieć moce innych, wspierać się, współpracować. Kolejne
doświadczenia pozwalają im zrozumieć, że rezygnacja z daru kogokolwiek z nich
może doprowadzić do katastrofy. Po drodze nie zabraknie nieporozumień i
zgrzytów. Do tego spotkamy tu zadziwiające roboty oraz dziewczynkę, która
wygląda jak wróżka, chłopaka rozmawiającego ze zwierzętami, chłopca tworzącego
różne istoty przy użyciu wyobraźni itd.
Komiks zdecydowanie skierowany jest do młodzieży. Młodsi czytelnicy mogą się
zgubić w fabule snutej przez Kida Toussainta. Znajdziemy tu ciekawe rysunki
przypominające coś na pograniczu mangi i cartoona autorstwa Rosy La Barbera i
Giuseppe Quattrocchi, a także Jheremy'ego Rapacka i Kenny Ruiz, z kolorami
dobranymi przez Franceskę Mengozzi i Giovanniego Marcory, a także Andrewa
Eldera i Noiry. Rysownicy stosują chwyt znikającego tła, aby podkreślić relacje
i emocje bohaterów. Mamy przybliżenie lub zawieszenie akcji na określonych
gestach. Postaci są tu bardzo dynamiczne, uchwycone w ruchu, który podkreślony
bywa albo dodatkowymi kreskami albo ułożeniem włosów i ubrań. Całość ciekawa,
porusza interesujące tematy. Pod kostiumem fantasy i science fiction kryją się
ważne problemy społeczne, wyzwania, z jakimi mierzą się ludzie. Polecam.
Zapraszam na stronę wydawcy
Zapraszam na stronę wydawcy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz