Dla miłości jesteśmy gotowi na bardzo wiele. Poświęcamy się, zabiegamy o uwagę i nie zawsze dostajemy to, czego chcemy albo pojawia się w formie, która nas przytłacza. Szczególnie dotkliwe jest to w czasie naszego dorastania, czyli wtedy, kiedy potrzebujemy dużej ilości pozytywnych kontaktów z innymi ludźmi. Patologiczne relacje tworzą jednostkę zagubioną i niezdolną do samodzielnego życia. Taki problem w swojej powieści „Otchłań” podsuwa nam Lucy O’Neill.
Historię otwiera pokazanie majętnej klasy. Margaret Corcoran rodzi kolejne
dziecko. Jest to trzeci syn. Oczekiwanie na córkę rozczarowuje ojca rodu,
Malcolma III, który już na dwóch następców fortuny. Córka miała być
dopełnieniem i ozdobą. Przy okazji narodzin poznajemy historie małżeństwa
kojarzonego, dowiadujemy się o wychowaniu Margaret w katolickiej szkole, w
której tłumiono wszelkie jej zainteresowanie seksualnością, pokazywano jako coś
wstrętnego. Takie podejście w małżeństwie utrudnia dobre pożycie małżeństwie.
Kontakt seksualny z jej strony ogranicza się do dążenia do zajścia w kolejną
ciążę. Jej los naznaczony jest stratą jednego dziecka. Kolejne ze względu na
płeć oraz okoliczności spłodzenia jest rozczarowaniem. Odrzucony przez rodziców
Feargal staje się ofiarą przemocy nastoletnich braci. Jedyne oparcie ma w mamce.
Przez moment wydaje się, że miłość znajdzie w domu dziadka, ale ten organizuje
twarde wychowanie mające zrobić z chłopaka „prawdziwego mężczyznę”.
Zainteresowanie elektroniką nie jest mile widziane, bo kojarzy się z pracami
plebsu. Mimo tego Feargal stara się rozwijać swoje zainteresowania. Samotniczy
tryb życia, oddawanie się lekturze książek uniemożliwia nawiązywanie relacji z
rówieśnikami. To przyczynia się do coraz większego rozłamu powstającego między
nim, a innymi nastolatkami. Nieumiejętność wejścia w relacje połączona z olbrzymim
pragnieniem miłości sprawia, że z desperacją chwyta się każdego objawu
życzliwości. Ta pojawia się, kiedy po śmierci ojca matka poznaje mężczyznę. Przemianie
Margaret, jej seksualnemu rozkwitowi towarzyszy też zmiana życia jej synów. Oto
zyskują ojczyma. Piękny, delikatny i łaknący miłości Feargal przykuwa uwagę
mężczyzny. Więź zacieśnia się coraz mocniej. Chłopak może w końcu bez
wyśmiewania rozwijać swoją pasję, otrzymuje wsparcie w postaci podręczników i
sprzętu. I wszystko byłoby pięknie i sielankowo, gdyby ta historia nie miała
drugiego dna: Feargal jest ofiarą molestowania. Nie dostrzega tego, że dorosła
osoba wykorzystuje jego pragnienie miłości i stopniowo przesuwa granice.
„Otchłań” to poruszająca opowieść o tragicznym życiu zdolnego chłopaka, którego
bliscy odrzucili, rówieśnicy prześladowali. Widzimy bohatera, którego nikt nie
akceptuje i nie kocha. To sprawia, że dla małych gestów miłości jest w stanie
się zatracić. Obserwujemy jego zachowanie z niepokojem, widzimy jak coraz
bardziej osaczany jest przez przemocową osobę. Wykorzystywaniu seksualnemu
zaczynają towarzyszyć kolejne etapy przemocy: izolowanie od świata, wyzwiska,
przemoc fizyczna. Bity i poniewierany nie może przestać kochać. Uzależniony od
przemocowca, niewierzący we własne siły, własną samodzielność, przyzwyczajony
do lekkiego, luksusowego życia, w którym nie trzeba martwić się o finanse
tylko, w jaki sposób zagospodarować sobie czas. Dopiero na samym końcu jesteśmy
w stanie zrozumieć jego problemy dotyczące kontaktów z rówieśnikami.
Feargal jest postacią tragiczną. Odrzucony przez rodzinę wpada w pułapkę. Jego
zamknięcie się na rówieśników, nieumiejętność nawiązywania relacji, uciekanie w
naukę, książki, rozwijanie umiejętności nie przysparzają mu przychylności
rówieśników. Jego chęć niesienia pomocy innym uczniom, dzielenie się wiedzą nie
pomaga w budowaniu znajomości. Przyjaźnie w nastoletnim świecie budowane są na
błędach i wygłupach, a nie uciekaniu w świat zainteresowań. Wychowany pod
kloszem, odizolowany od świata, uzależniony od kaprysów jednej osoby staje się
bezbronny w świecie dorosłych. Feargal bardzo chętnie daje innym siebie, nie
stawia granic. Wszystko w imię uwagi, jakiejkolwiek więzi z innymi ludźmi.
„Otchłań” jest bardzo poruszającą opowieścią o łaknieniu miłości i ciągłym
poczuciu odrzucenia. Brak ciepła w czasie dzieciństwa i dorastania oraz
doświadczenie kilkuletniego molestowania sprawia, że bohater nie wie, w jaki
sposób tworzyć związki. Napisana z trzech perspektyw historia składa się na fatalistyczny
życiorys. Zdecydowanie jest to książka zmuszająca do refleksji, szokująca, pokazująca,
z jakimi problemami muszą mierzyć się młodzi ludzie i jak niesamowicie ważne
jest umiejętne wprowadzanie ich w świat dorosłości, uczenie samodzielności, a
ze strony rodziców uważność i miłość.
Zapraszam na stronę wydawcy
Zapraszam na stronę wydawcy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz