Anthony Giddens "Europa. Burzliwy i potężny kontynent"
Anthony
Giddens, Europa. Burzliwy i potężny
kontynent, tł. Olga Siara, Warszawa „PWN” 2014
Anthony Giddens jest jednym z
najpopularniejszych socjologów (najczęściej cytowany szczególnie przez polskich
uczonych). Nie jest to jednak sława niezasłużona. Wielkim wkładem w
uporządkowanie bałaganu, jaki panował w naukach społecznych była jego obszerna „Socjologia”,
w której w bardzo przystępny sposób opisał większość obszarów, jakimi mogą
zainteresować się badający społeczeństwo. Można śmiało powiedzieć, że jego
dzieło jest jakby „Biblią” dla humanistów (studiowanie literatury czy zgłębianie
tajników języków nie zwalnia z posiadania minimalnej wiedzy na temat patrzenia
na społeczności, w których owe zjawiska występują). Na język polski
przetłumaczono wiele dzieł tego brytyjskiego uczonego. Kolejną, którą w tym
roku czytelnik dostaje do ręki jest „Europa. Burzliwy i potężny kontynent”,
której okładka jest bardzo sugestywna: kobieca postać – w sukni, która
przypomina strój wolności z obrazu „Wolność wiodąca lud na barykady” Eugène’a
Delacroix’a, ale nieco bardziej „przyzwoita” (bez odkrytych piersi) – z
czerwoną szarfą tańczy na murku. Chwila nieuwagi i może spaść na bruk lub do
ciemnej i zapewne zimnej wody. W tle widzimy miasto spowite ciemnymi chmurami.
Obraz prosty i przyciągający wzrok, a zarazem doskonale odzwierciedlający
sytuację Europy, która pragnie się zjednoczyć, aby być tworem socjalnym,
przeciwwagą dla sił gospodarczych USA, Chin i Rosji.
Giddens w swojej książce bardzo
trzeźwo patrzy na przeszłość, teraźniejszość i przyszłość zjednoczonej Europy.
Mimo swego poparcia dla projektu widzi w nim również braki, ale zgodnie z
zasadą otwartości umysłu potrafiącego wyjść poza racje narodowe jest w stanie
widzieć tę jedność w bardziej ścisłym wydaniu. Inaczej patrzy na relacje,
tworzenie hierarchii w przypadku Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i
Irlandii. Przez jego poglądy przebija myślenie o imperialnej sile Brytyjczyków.
Jedno, na co zwróciłam uwagę to
posługiwanie się przez Giddensa hasłami, które są mi doskonale znane z
filozofii Jose Ortegii y Gasseta, ale w wydaniu tego socjologa owe idee
znajdują poparcie w słowach polityków będących jego rodakami. Bardzo długo
zastanawiała mnie celowość owych działań, ponieważ we wcześniejszych książkach
wykazał się on znajomością myśli tego Hiszpana. Musiałam jednak przyznać, że ów
zabieg ma swoje bardzo poważne uzasadnienie: cytowani politycy byli o krok od
zjednoczenia, a Ortega dopiero śnił o tej idei, która rysowała się w oddali,
ale jeszcze była dość daleka od praktycznego wymiaru.
Anthony Giddens w bardzo
przystępny sposób pokazuje nam mechanizmy i siły polityczne oraz trendy
panujące na międzynarodowej arenie. Jest to znakomita książka dla wszystkich,
którzy choć troszkę interesują się polityką. „Europa” pozwoli spojrzeć na wiele
spraw z innej perspektywy i przybliżyć problemy związane ze skrajnymi
dążeniami: jednoczeniem i separacją. Nie zabraknie w niej spojrzenia na
globalizacyjne dążenia UE oraz problemy gospodarcze, a także surowcowe. Uważam,
że książka jest bardzo przydatna dla osób studiujących kierunki humanistyczne,
ale nie tylko one powinny po nią sięgnąć.
Równie ciekawie pisze co Sztompka. Lubię wracać do książek o socjologii choć już jej nie studiuję...:-)
OdpowiedzUsuńProf. Sztompka jest jednym z nielicznych socjologów, których warto czytać :)
UsuńNiestety większość publikacji (oczywiście w wielkim uproszczeniu) z socjologi wygląda tak, że naukowcy wymieniają co na dany temat myślał Giddens