Wiek XIX był czasem fascynacji folklorem. Po wcześniejszym zapatrzeniu w kulturę antyczną, rozmiłowaniu w śródziemnomorskich motywach przyszedł czas na wchodzenie w motywy związane z lokalną kulturą. I to przybliżanie historii i kultury poszczególnych regionów przyczyniło się do powstania państw narodowych. Walter Scott był jednym z prekursorów nowego kierunku. Rozmiłowany w historii prawnik na początku wieku został wolnomularzem (nie mylić z murarzem) w Loży świętego Dawida w Edynburgu. Przynależność wiązała się z rozwijaniem różnych umiejętności. Początkowo ojciec powieści historycznej zajmował się poezją, ale z czasem zajął się prozą, z której zasłynął. Łączył realizm historyczny z fantastyką, legendami i wierzeniami. Zasłynął z przypominania dziejów Szkockich. Początkowo opowiadał o wydarzeniach sprzed wieku. Z czasem przenosił się dalej w historię i sięgał po motywy wypraw krzyżowych. To właśnie one przyniosły mu najwięcej uznania, a wykreowane postacie związane z tamtymi czasami są najbardziej rozpoznawalne oraz zapożyczane i przetwarzane. To dzięki niemu do czytelników trafiły opowieści o Robin Hoodzie i Ivanhoe.
Powieści te mają swój klimat i specyficzny styl, który może wydawać się młodemu czytelnikowi trudny. Dlatego przybliżając fabuły XIX wiecznych powieści można sięgnąć po adaptacje komiksowe. Stefano Enna i Stefano Garau zabierają nas w świat powieści „Ivanhoe”. Widzimy tu czasy panowania Ryszarda Lwie Serce. Ivanhoe jest Saksończykiem służącym normandzkiemu królowi, przez co zostaje wydziedziczony przez ojca, który jest zawziętym przeciwnikiem rządów Normanów w Brytanii. Widzimy w komiksie te tarcia, ale mogą one nie do końca być jasne. Dopiero gdzieś w połowie ów konflikt się wyjaśnia i klaruje. Wówczas drużyna banitów z Robinem na czele wspomaga młodego Ivanhoe i króla Ryszarda w walce przeciwko spiskowcom, z księciem Janem na czele, chcącym pozbawić króla korony.
Cała przygoda zaczyna się od spotkania na dworze króla, a później nawiązania
współpracy z żydem Izaakiem, który pomoże rycerzowi zdobyć zbroję umożliwiającą
udział w turnieju. Młodzi czytelnicy poznają realia oraz uprzedzenia społeczne
z czasów panowania Ryszarda. Poznajemy tu średniowieczną Anglię i konflikty wynikające
z walki o wpływy. Rysownik dobrze oddaje wygląd ówczesnych strojów, pojazdów i
budynków. Dzięki głównemu twórcy zobaczymy zwyczaje i powszechny wówczas
antysemityzm.
Sama powieść już się bardzo zestarzała. Podsunięcie tej historii w postaci
adaptacji sprawia, że młody czytelnik może się nią zainteresować. Pomysł na
adaptację uważam za udany.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz