Etykiety

poniedziałek, 10 grudnia 2018

Luc Parthoens, Thierry Culliford "Smerfy i wioska dziewczyn. Zdrada Jaskierki" il. Alin Maury i Paolo Maddaleni

Luc Parthoens, Thierry Culliford, Smerfy i wioska dziewczyn. Zdrada Jaskierki, il. Alin Maury i Paolo Maddaleni, Warszawa „Egmont” 2018
Smerfy przede wszystkim kojarzą nam się z małymi niebieskimi ludzikami płci męskiej z małymi wyjątkami na Smerfetkę i Sasetkę. Znane kilku pokoleniom komiksowe postaci stworzył belgijski rysownik Pierre Culliford znany jako Peyo. Smerfy szybko stały się bohaterami filmów oraz serialu animowanego, a popularność postaci sprawiła, że po śmierci artysty jego syn, Thierry Culliford, przy współpracy z artystami tworzy kolejne historie. To właśnie wielkie zainteresowanie sprawia, że co jakiś czas do miłośników małych niebieskich istot trafiają nie tylko gadżety, ale i nowe odsłony przygód. Nie brakuje też wznowień starszych. Tym razem do moich rąk trafił album będący efektem pracy syna twórcy Smerfów, Luca Parthoens, Alaina Maury i Paola Maddaleniego. Od wcześniejszych kontynuacji odróżniają go bohaterzy. Tym razem trafiamy do wioski dziewczyn. Znane nam Smerfy też tam są oczywiście, ale z wizytą, w czasie której mają okazję zmierzyć się z gospodyniami w różnego typu zawodach, które organizowane są każdego roku. Ku zaskoczeniu przybyszów mieszkanki osady są niezwykle sprawne. Każdego roku zawody wygrywała bardzo sprawna Burza. Tym razem kroku dotrzymuje jej Osiłek. Jednak sprawdzanie, kto jest sprawniejszy i sprytniejszy nie jest tematem przewodnim. W czasie trudnych starć uczestnicy zauważają, że woda z wodospadów coraz słabiej płynie. Sprawę oczywiście trzeba zbadać. W celu rozwiązania zagadki wyrusza ekspedycja.
 „Zdrada Jaskierki” to przede wszystkim opowieść o przyjaźni, rozwiązywaniu problemów bez krzywdzenia nawet złośliwych i groźnych zwierząt, które nie zawahałyby się, aby skrzywdzić innych, sile tkwiącej w tłumie i uprzedzeniach. Dowiemy się, że wioska dziewczyn działa równie sprawnie jak ta chłopaków i posiada podobne struktury. Mnie interesuje jedna ważna rzecz, której w tym albumie nie pokazano: czy w dziewczęcej społeczności też są dwa męskie Smerfy?
Po raz kolejny kontynuatorzy Smerfów wykazali się pomysłowością dostarczając swoim czytelnikom interesującą i pouczającą historię. Duet Thierry’ego Culliforda i Luca Parthoensa doskonale wyczuwa sposób prowadzenia fabuły przez poprzednika i również z wprawą serwuje parę zwrotów akcji, w których Smerfy mimo różnych przeciwności losu zawsze wychodzą obronną ręką.




Całość prezentuje się interesująco i dostarcza znakomitą rozrywkę dzieciom oraz miłośnikom Smerfów. Kontynuatorzy doskonale radzą sobie ze stylem, jaki stworzył Peyo, a do tego skutecznie rozwijają i tworzą nowe wątki, wprowadzają troszkę odświeżenia, poruszają ważne, aktualne tematy. Dlatego wśród nowych albumów nie zabraknie wątków z hazardem, technologiami, skąpstwem, czy płciowości obarczonej sporymi uprzedzeniami kulturowymi i wieloma innymi tematami, przez co tworzą zupełnie inne Smerfy, ale zachowują sposób pisania poprzednika raz jego kreskę i kolorystykę, dzięki czemu nowe albumy doskonale wpisują się w to, co znamy. Dzięki identyczności rysunków miłośnicy pierwotnych Smerfów będą czuli satysfakcję z czytania. Wizyta w wiosce dziewczyn na pewno będzie pouczającym doświadczeniem młodych czytelników.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz