Joanna Krzyżanek, Cecylka
Knedelek i Boże Narodzenie, il. Zenon Wiewiurka, Kielce „Jedność” 2018
Święta to czas niezwykły. Można, by powiedzieć, że
magiczny i wymagający odpowiedniej oprawy. Wie o tym nawet gąska Walerka z
wielkim zaangażowaniem przygotowująca się do tego ważnego święta. Jej humor
psuje informacja, że w tym roku choinki nie będzie, a przecież bez niej świąt
nie może być. Bo niby jak. Gąska Walerka postanawia wziąć sprawy w swoje ręce i
zrobić wszystko, aby zapewnić odpowiednią oprawę i nastrój. Oczywiście nie zaczekała,
aż jej opiekunka powie, że żartowała tylko popędzi do wszystkich znajomych i
poprosi o choinkę. Dziwnym trafem nikt nie może jej pomóc, ale kiedy wraca do
domu nie tylko ona jest zaskoczona. Ku radości gąski te święta będą obfitowały
w świąteczne drzewka, które trzeba przystroić. Aby to zrobić należy upiec wspaniałe
słodkości, na które przepisy znajdziecie oczywiście w książce.
Joanna Krzyżanek po raz kolejny zabiera nas w świat dwóch
kochających się bohaterek. Mamy tu związek niczym matki z dzieckiem:
odpowiedzialna dziewczynka lepiej znająca świat i jej niecierpliwa (można rzec,
że w gorącej wodzie kąpana) podopieczna z masą zwariowanych pomysłów, ale też z
umiejętnością troszczenia się o innych. Ze względu na słabą znajomość świata
oraz pośpiech te starania nie zawsze wychodzą jej na dobre. Tak było i tym razem,
kiedy gąska starała się załatwić choinkę do domu, ale nie przewidziała, że może
mieć tak wielu życzliwych znajomych pragnących, aby mogła poczuć świąteczną atmosferę.
Pisarka za pomocą pomysłowej i czasami nieporadnej
bohaterki bardzo umiejętnie opisuje dziecięce spojrzenie na świat. W świecie
bohaterek Joanny Krzyżanek nie zabraknie również eksperymentów w salonie
fryzjerskim, przebieranek, malowanek, a nawet wysypek, ukąszeń, pokłóć,
bolesnych prób latania, pieczenia niejadalnych tortów. Opowieści z serii o
Cecylce Knedelek tak idealnie wpisują się w dziecięce zabawy, że zapominamy o
tym, że mamy do czynienia z dwiema niezwykłymi bohaterkami: dziewczynką i
gąską, a nie matką i córką.
Cecylka Knedelek i gąska Walerka mieszkają w Starym
Knedelkowie przy ulicy Naleśnikowej 5 i doczekały się wielu opowieści o swoich
przygodach. Razem z bardzo pomysłowym zwierzątkiem mającym dziecięce cechy
poznajemy dobre maniery, przeżywamy święta, gotujemy, uprawiamy truskawki,
przestrzegamy zasad bezpieczeństwa, a także uczymy się udzielać pierwszej
pomocy. Opowieści o psotnej gąsce Walerce i jej opiekunce przeplatają cenne
informacje na temat tego, w jaki sposób zachować się w razie różnych wypadków
oraz co można zrobić, aby ich unikać. Każda książka to inna, ważna tematyka
pozwalająca przygotować dzieci na różne sytuacje.
Joanna Krzyżanek tworzy ciepłe opowieści o więzi
łączącej bohaterki. Jedna z nich jest starsza, rozsądniejsza, posiada już sporą
wiedzę o świecie, a druga nieco naiwna i jeszcze musi się wiele nauczyć. W
opowieści o Bożym Narodzeniu naiwność tę doskonale widać, kiedy gąska wszystko,
co powie Cecylka traktuje bardzo poważnie. To prowadzi do małego zamieszania, a
nam dorosłym pozwala uświadomić sobie, że i nasze pociechy czasami zbyt
dosłownie odbierają nasze słowa.
.
Całość wzbogacono interesującymi ilustracjami Zenona
Wiewiurki, który doskonale oddaje klimat gęsich przygód. Prosta kreska, ciepła
kolorystyka, minimalizm i subtelność rysunków sprawiają, że mają one w sobie
coś z dziecięcych prac, ale są bardziej dopracowane. Do tego zawierają spory
ładunek emocji, dużą dawkę humoru, dzięki czemu dzieci chętnie przeglądają
książkę. Dużym plusem jest tu również duża czcionka, niedługie rozdziały,
mądrze rozmieszczony tekst, co zachęca dzieci zarówno do słuchania, jak i
samodzielnego czytania. Śliskie strony bardzo dobrze zszyto i oprawiono w
solidną kartonową oprawę, dzięki czemu lektura jest trwała i estetyczna. Sporą
atrakcją dla młodych czytelników będzie zbiór świątecznych przepisów, które
niekoniecznie trzeba wykorzystać tylko w święta. Zdecydowanie polecam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz