Hans-Georg Gadamer, Prawda i metoda. Zarys hermeneutyki filozoficznej, tł. Bogdan Baran, Warszawa 2007.
Uwikłanie Diltheya w aporie historyzmu
Dilthey
rozpoznał teoriopoznawczy problem jako implikuje światopogląd
historyczny. Słabość szkoły historycznej upatrywał w braku konsekwencji.
Idealizm spekulatywny potrzebuje takiego samego uprawomocnienia jak
odkrycie czystego rozumu oczyszczającego metafizykę z rojeń wizjonerów.
Po
Heglu wprowadzono termin „teoria poznania”, przez co wiek XIX staje się
wiekiem teorii poznania, ponieważ wraz ze schyłkiem filozofii Hegla
odpowiedzialność logosu i bytu ulega ostatecznej destrukcji.
Dilthey
szukał odpowiedzi na pytanie, jak doświadczenie historyczne może stać
się nauką. Był przeciwny modyfikacji kantowskim teoriom w postaci
neokantyzmu, ponieważ struktura historycznego świata nie opiera się na
pochodzących z doświadczenia faktach, które występowały w relacji do
wartości.
Świat
historyczny, o którego poznanie chodzi zawsze jest już ukształtowany i
uformowany przez ludzkiego ducha, dlatego syntetyczne sądy historyczne
nie stanowią problemu. Vico głosił epistemologiczny prymat stworzonego
przez człowieka świata historii. Dilthey zgadza się z tym poglądem. Jego
zdaniem pierwszym warunkiem możliwości nauk historycznych jest to, że
człowiek jest istotą dziejową; ten kto bada dzieje tworzy je.
Zastanawiał się jak doświadczenie jednostki może urastać do postaci
doświadczenia historycznego. Dilthey bada jak jednostka wchodzi w więź
życiową i na tej podstawie szuka konstruktywnych pojęć będących
nośnikiem kompleksu historycznego i jego poznania.
Dilthey
przyznał rację szkole historycznej, że nie istnieje ogólny podmiot
tylko historyczne indywidua. Rzeczywistość pokoleniową lub narodową
można wyjaśnić jedynie przez nią samą. Struktura psychiczna jednostki
wykształca indywidualność podczas realizacji swoich planów. Charakter
jednostki nie jest jedynie wynikiem czynników sprawczych i nie daje się
zrozumieć na podstawie tych przyczyn, ale znajduje wyraz w każdym z
uzewnętrznień i może być rozumiana na podstawie każdego z nich. Zdaniem
Diltheya hermeneutyka wypływa z oparcia filozofii na życiu.
Pojęcia
historyczne nie są ideami w sensie platonizmu lub scholastyki. Dilthey z
czasem mówiąc o historii, naukach historycznych coraz bardziej opierał
się na Heglu i jego pojęciu ducha.
Przybliżył w ten sposób filozofię Hegla i rozwój Heglowskiej myśli.
Dilthey rozszerzył pojęcie ducha obiektywnego na sztukę, religię i
filozofię. Zdaniem Hegla w pojęciu filozoficznym dokonuje się powrót
ducha do siebie; dla Diltheya pojęcie filozoficzne nie ma znaczenia
poznawczego. Jego zdaniem istnieje pewna postać ducha i że to świadomość
historyczna odpowiada temu ideałowi, a nie filozofia spekulatywna.
Kształty ducha obiektywnego są w świadomości historycznej przedmiotami
jego samopoznania. Świadomość historyczna we wszystkim dostrzega ducha
dziejowego w którego świadomości realizuje się wiedza o samym sobie.
W
opisie dziejów niektórych kultur korzysta się z okresu ich rozkwitu.
Dilthey za Schleiermacherem uważał, że okresem prawdziwej dojrzałości
jest właśnie rozkwit, a owoc to tylko chaotyczna powłoka czegoś, co nie
należy już do organicznego wzrostu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz