Po weekendowej przerwie od „Świerszczyka” (oczywiście
pisania o nim, a nie czytania) wracam. Tym razem zabieram Was do trzeciego i
czwartego tegorocznego numeru. Oba mają dość zimową kolorystykę i klimaty. Nie zabraknie
w nich budowania bałwanów, ciekawostek na temat różnych domów, legend o
polskich rzekach i walentynkowych klimatów.
Tematem przewodnim numeru trzeciego są polskie rzeki.
Przez to czarownica Irenka ruszy w daleką, bardzo daleką wyprawę do Czarnej Wisełki
i Białej Wisełki, a wojownik San uwolni piękną okolicę od wpływów Biesa. Później
Alicja Krzanik opowie o podróżach rzek, a Klemens pochwali się rodzinną rzeką
Kopytko, w której moczy kopytka. Nawet kotek Mamrotek nie wzgardzi nadrzeczną plażą,
na której można dobrze wypocząć.
W rubryce „Chcę wiedzieć więcej” młodzi
czytelnicy mogą przeczytać o Wierchu, rzecznym skrzyżowaniu, największej ptasiej
rzece w Europie, zawodach kajakarzy, bagnach bogatych w życie, a nawet rzekach
kryjących w sobie złoto. Zofia Stanecka zabiera nas nad Bug, w którym żyje wodnik
Smutek. Nie zabraknie też nowej gry oraz robótek ręcznych rozwijających
umiejętność planowania, motorykę małą i zmysł przestrzenny. Do tego odrobina szkolonego
humoru oraz walentynkowe przygody zielonego lisa Paskala.
Numer czwarty zatytułowany „Cuda architektury prosto
z natury” uzmysławiają jak wiele wspaniałych i niezwykłych budowli powstaje
dzięki wykorzystaniu otoczenia. Redaktorzy zabierają nas w magiczną podróż do
Kapadocji, żeremi, cudownego projektów pałacu wyglądającego jak góra, mrowiska,
termitiery oraz zimowych rzeźb czy żywych mostów. Stali bohaterzy, czyli Bajetan
Hops z przyjaciółmi odkryje, że może i własne mieszkanie wydaje się nudne, ale
na pewno jest najlepszym z możliwych, bo przecież nie każdy może mieszkać w
dziupli, czy muszli. W tym numerze znajdziemy również przepis na to jak zrobić
kotka.
Czytanki oczywiście przeplatane rebusami i
ćwiczeniami sprawdzającymi umiejętność czytania ze zrozumieniem, a do tego
ćwiczącymi spostrzegawczość, logiczne myślenie. Ponad to redaktorzy zachęcają
do samodzielnego poszukiwania wiedzy w internecie. Podpowiadają, jakie hasła
mogą być interesujące. „Świerszczyk” po raz kolejny jest solidną dawką wiedzy, ćwiczeń
rozwijających ważne w życiu umiejętności i przemyca sporo ciekawostek, którymi
dzieci mogą zabłysnąć w szkole.
Już za parę dni kolejny nowy numer. Jeśli interesują Was
numery archiwalne również można je nabyć na stronie wydawcy. Jutro napiszę o kolejnych numerach, a dziś zapraszam na stronę wydawcy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz