Etykiety

piątek, 12 maja 2023

Dr John Bradshaw "Psy. Zrozumieć najlepszego przyjaciela" il. Clare Elsom


Od ośmiu lat członkiem naszej rodziny jest pies. I to jest doskonały powód do tego, żeby regularnie sięgać książki o tych zwierzakach, przypominać córce o jego umiejętnościach, zacieśniać więź wspólnymi spacerami i czytaniem o przygodach tych zwierzaków. „Psy. Zrozumieć najlepszego przyjaciela” dra Johna Bradshawa.
Opowiadałam już Wam o innej książce tego biologa zajmującego obserwowaniem zwierząt domowych. „Koty. Zrozumieć wąsatego przyjaciela” to opowieść o zwyczajnym dniu kotki Libby. Odwiedzenie każdego miejsca stało się pretekstem do wprowadzenia nas w świat kocich umiejętności, a także poruszenia wielu ważnych tematów społecznych. Podobnie jest w opowieści o psach. Po cechach tych czworonogów dowiemy się podglądając Rusty będącego mieszańcem teriera.
Przygodę ze zwierzęcym bohaterem zaczniemy od przedstawienia bohatera, opowieści o tym jak niesamowicie ważne są w jego życiu zapachy, jak dobry węch pozwala mu odnaleźć się w świecie, jak wiele dziwnych zapachów wyczuwa i jak powinny wyglądać media społecznościowe czy rozrywka multimedialna dla psa. Kiedy już wystarczająco uzmysłowiliśmy sobie, że zapach jest dla psa jak dla nas wzrok możemy podążać śladem Rustego i zobaczyć jak wygląda jego codzienność.
Przygodę zaczynamy rano, kiedy po przebudzeniu pies jeszcze nim wstanie kontroluje zapachy obecne w pomieszczeniu. Dzięki nim wie, kiedy domownicy wstają i przemieszczają się. Zobaczymy poranną wizytę w ogrodzie i po raz kolejny temat zapachów powraca. W czasie jedzenia śniadania także dowiemy się jak istotne jest wyczuwanie różnych aromatów i jak pięknie wygląda współpraca dzieci z psem. Scenka jak podejrzana w naszym domu. Pies nawet ma w swoim słowniku słowo „kanapki”, obok którego nie może przejść obojętnie.
Bardzo w tej książce podobało mi się to, że czytelnicy dowiedzieli się, że poza przebieżką po ogrodzie ich pupil potrzebuje też spaceru do parku, interakcji z innymi czworonogami. Poznamy też trudną przeszłość bohatera, dowiemy się czego nie lubił w schronisku. Przyjrzymy się też jego codziennym wyzwaniom, przykrym niespodziankom i wsparciu jakie dostaje od swojej rodziny.
Jeśli sięgniecie po obie książki autora to do niektórych fragmentów będziecie się uśmiechać. Od czasu do czasu pojawia się pies lub kot z sąsiedztwa (w zależności od książki). W poprzedniej lekturze poruszono kwestię dobrej kuwety i wychowania kota, aby sąsiedzie nie mieli przykrych niespodzianek. W tej niestety okazuje się, że mimo tego kotu zdarza się załatwiać potrzeby w sąsiednim ogrodzie.
Interesującą akcję, w którą wpleciono sporą dawkę wiedzy dopełniają piękne i przyciągające uwagę ilustracje Clary Elson świetnie obrazujące to, co znajdziemy w tekście: działanie nosa psa, jego budowę, jak reaguje on na wskazywanie różnych rzeczy innymi częściami ciała niż ręką. Widzimy na tych rysunkach psa w różnych relacjach z człowiekiem, innymi zwierzętami oraz skupionego na wąchaniu.
„Psy. Zrozumieć najlepszego przyjaciela” to ciekawa lektura pozwalająca młodym czytelnikom zrozumieć swoje pupile lub przygotować się do obecności zwierzaka. Będziecie mieli okazję przedyskutować i przygotować swoją pociechę do obecności pupila, pokazania dziecku z jak wielką odpowiedzialnością wiąże się posiadanie psa, w jaki sposób budować z nim dobrą więź i zapewnić opiekę.
Miłośnikom kotów zdecydowanie polecam też książkę „Koty. Zrozumieć wąsatego przyjaciela” pozwalającej lepiej poznać te pupile.


















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz