Wszyscy
jesteśmy wariatami – takie wydaje się być przesłanie filmu „Poradnik
pozytywnego myślenia” i to mnie w tym filmie wkurzało. Oglądałam wariata
wśród większych wariatów. Codzienność większości z nas, a przecież nic
tak nie irytuje jak oglądanie siebie i otoczenia z boku. Irytowanie się
na irracjonalne decyzje, dziwne (nieco życiowe) tempo akcji i wielka
wiara w przesądy (mnie osobiście niesamowicie wkurza powoływanie się na
„siły wyższe”).
Wszystko
zaczyna się niewinnie: wariatkowo, chorzy, branie tabletek, wypluwanie
tabletek, oszukiwanie pielęgniarek i lekarzy i czekanie na wyjście. Po
wyjściu mają trafić do normalnego świata i takie szczęście spotyka
głównego bohatera. Owa wolność jednak nie okazuje się nie taka piękna:
ojciec ma manie i trzeba im sprostać, należy się dostosować do wymogów
normalnego otoczenia i regularnie uczestniczyć w terapii, na której
złośliwy psycholog włącza znienawidzoną piosenkę ślubną, przy której
zdradziła żona.
Jedynym
wyjściem z nienormalności staje się znalezienie stałego i
pochłaniającego zajęcia, jakim jest taniec z wdową seksoholiczką…
Bohaterowie
robią wszystko, aby ich nie lubić. Mimo tego ze szczególnym sentymentem
oglądałam matka bohatera przypominająca moją i będąca przeciwieństwem
mojej teściowej. Mimo swojego emocjonalnego wycofania i braku
zaangażowania w rozterki pozostaje mimo wszystko osobą ciepłą i
wyrozumiałą dla swoich natrętnych mężczyzn: syna i męża.
Jeśli
ktoś lubi oglądać filmy o życiu i „normalnych” ludziach, z którymi mamy
do czynienia na co dzień to bardzo polecam, a jak ktoś liczy na lekką
komedię to zdecydowanie odradzam, bo tu czasami trzeba myśleć i nadążać
za maniami, fobiami, zboczeniami, agresją, przesądami i umieć się w tym
odnaleźć jak Tiff – seksoholiczka.
Silver Linings Playbook
gatunek: | |
---|---|
produkcja: | |
premiera: | 8 lutego 2013 (Polska) 8 września 2012 (świat) |
reżyseria: | |
scenariusz: |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz