Dziś opowiem Wam
bajkę o kochance.
Idę sobie i idę
jedną z dłuższych ulic w mieście i tak się trafiło, że przez jakiś czas szłyśmy
za dwoma panami (na oko 40 i 50 lat), którzy dość głośno dyskutowali o
kobietach.
-Ty masz chłopie
złe podejście do kobiet - mówi ten starzej wyglądający.
-Jakie złe?
Przecież to stara d.. była. Ile ona ma lat? Pięćdziesiąt? Do tego gruba -
tłumaczy młodszy
- Masz
zdecydowanie złe podejście do kobiet. Po pierwsze niestara d... tylko potencjalna
kochanka, a jak potencjalna kochanka to trzeba ją
jak księżniczkę traktować, bo inaczej ucieknie.
-Księżniczkę? Myślisz, że ja bym mógł z takim czymś? -
tłumaczy młodszy.
-Nie takim czymś, ale prawdopodobnie boginią seksu. Nie
dość, że taka to jeszcze gotować umie, bo z młodymi różnie bywa, to jeszcze
zahamowań w łóżku nie ma, a do tego dziecka ci już nie urodzi i sama się
utrzymuje. Mało tego. Będzie ci wdzięczna za uwagę.
Mamy XXI wiek, a
kobieta ciągle zasługuje na uwagę tylko i wyłącznie wtedy, kiedy może zostać
kochanką...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz