Beata Ostrowicka, O Lence, Antku i planowaniu, il. Kasia Kołodziej, Warszawa „Nasza Księgarnia”
2019
Planowanie to jedna z ważniejszych umiejętności
pozwalających na realizację małych i dużych marzeń. Świadczy ona o
cierpliwości, konsekwencji, świadomości tego, że nie osiąga się celu bez
wyznaczenia drogi do niego. Tej zdolności poświęcono bardzo wiele książek
motywujących do wyznaczania trasy prowadzącej do upragnionego przez nas miejsca
w życiu. Czasami jednam zbyt szybko się nudzimy, zmieniamy pomysły na życie, zniechęcamy
koniecznością podjęcia trudów i długotrwałą mozolną pracą. My – dorośli usprawiedliwiamy
się weryfikacją priorytetów. O dzieciach jednak mówimy, że szybko się nudzą.
Ale czy słusznie?
Beata Ostrowicka w swojej książce „O Lence,
Antku i planowaniu” zabiera nas do świata młodych bohaterów mających swój cel i
świadomych, co trzeba robić, aby go osiągnąć. Dostrzegają jak wiele
umiejętności muszą rozwijać i dbają o to, aby każdego dnia nauczyć się czegoś
nowego. Na początku taka postawa jest absorbująca. Z czasem dostrzegamy jej
paradoksy. Zwłaszcza, że Lenka ma w sobie bardzo wiele uporu, każdy krok
rozpisała i wie, o czym musi czytać, kiedy sięgać po atlas lub ćwiczyć
umiejętności techniczne. Jej trzymanie się planu przyjmuje formę, którą u
dorosłych nazwalibyśmy pracoholizmem. A czym jest u dzieci? Skrupulatnością i
pilnością? Na pewno nie. Mało tego: takie wypełnienie grafiku po brzegi
sprawia, że dziewczynka nie ma już czasu na rozrywki, spotkania z przyjaciółmi.
Jej życie toczy się wokół czytania o ziołach, zwierzętach i oglądania atlasu.
Nawet kot nie może liczyć na większą ilość głasków niż wyznaczono ich w planie.
Jeden plus tej postawy jest taki, że dziewczynce nie trzeba przypominać o
obowiązkach, dbaniu o zwierzęta. Ale czy to dobre? Na pewno wygodne.
Zupełnie inaczej swój plan realizują jej znajomi.
Każdy z nich ma określoną wizję samego siebie w życiu dorosłym. One wpływają na
stosunek do wielu nielubianych rzeczy, zachęcają do próbowania nowego, ale
przede wszystkim pamiętają o bliskich i ich emocjach. Wśród młodych marzycieli
realizujących swoje plany znajdziemy przyszłego astronautę, weterynarkę,
żeglarza. Każde z tych zajęć wymaga ciągłego poszerzania własnych kompetencji i
zmiany przyzwyczajeń. Jednak tylko Lenka zmienia się tak bardzo, że nie
rozstaje się ze swoim tęczowym notesem, w którym ma dokładnie rozpisany plan
zajęć, w którym zapomniała uwzględnić czas na rozrywkę i wspólne spotkania z
bliskimi. Przyjaciele zaczynają się niepokoić. Zwłaszcza, że dziewczynka z
powodu przepracowania i konsekwencji staje się coraz bardziej niemiła. Nawet
rozmowa z nią nie pomaga. Jednak pewnego dnia odkrywa, że może i wiedza oraz
różne umiejętności są w życiu ważne, ale najważniejsze są relacje
międzyludzkie. Bez nich zostajemy sami ze swoimi wątpliwościami, smutkami. I tu
właśnie wchodzimy w sferę pokazywaną przez pisarkę we wszystkich jej książkach.
Beata Ostrowicka zachęcając do nauki, rozwijania umiejętności matematycznych,
poszerzania wiedzy przyrodniczej przede wszystkim pisze o emocjach.
Całość jest bardzo interesująca, opowieści przemyślane
i doskonale wpisujące się w dziecięcy świat. Świat nauki jest delikatnie
dzieciom przemycany w postaci ciekawostek, wspomnień o tym, czego uczą się
bohaterzy. Beata Ostrowicka w opowieściach większy nacisk kładzie na relacje
dzieci między sobą, ich emocje, funkcjonowanie w społeczeństwie, wzajemną naukę
dzieci, współpracę, przez co przygody bohaterów stają się bliskie małym
czytelnikom.
Wielkim plusem jest to, że we wszystkich opowiadaniach
przewijają się ci sami bohaterowie. Od pierwszej książki wprowadzającej w świat
liter, która trafiła do nas cztery lata temu regularnie spotykamy się z piętką
przyjaciół: Antkiem, Lenką, Adą, Julkiem i Krzysiem. Świat ograniczony do
niewielkiej liczny osób lepiej pozwala śledzić małym czytelnikom kolejne losy
dzieci i ich poszukiwanie własnej drogi w życiu.
Całość wzbogacono ilustracjami Katarzyny Kołodziej. Są
to proste obrazki przypominające rysunki starszych dzieci i bardzo dobrze
oddające tematykę poszczególnych opowieści, dzięki czemu dzieci nie będą się
nudzić. Wielkim plusem jest duża czcionka pozwalająca na samodzielne czytanie
przez dzieci, które dopiero wchodzą w świat liter. Matowe, grube kartki bardzo
dobrze zszyto, dzięki czemu dzieci nie będą miały problemu z wypadającymi
kartkami. Całość oprawiono w solidną tekturową, matową oprawę z interesującymi
rysunkami na okładce.
Książka będzie doskonałym materiałem zarówno dla
przedszkolaków, jak i uczniów początkowych klas szkoły podstawowej. Wszystkie
opowieści są tak skonstruowane, że zachęcają własnego wyznaczania planów,
poszukiwania zainteresowań, próbowania nowych rzeczy. Wszystko to jednak z
pouczającą wskazówką: trzeba dbać o relacje z innymi ludźmi. Plan planem, ale
przyjaźń jest najważniejsza.
Jako zwolenniczka czytania od pierwszych chwil życia
dziecka polecam wszystkim maluchom. Również oni w książce znajdą bohaterów w
swoim wieku. W przypadku młodszych trzeba pamiętać, że książka ma dla nich zbyt
cienkie kartki i będzie dobrą lekturą do usypiania, czyli wtedy, kiedy dziecko
już nie bierze książki do ręki.
Polecam również
Sympatyczna książeczka :)
OdpowiedzUsuń