Dariusz Tuzimek, FC
Barcelona. Więcej niż futbol, Warszawa „Egmont” 2018
Wczoraj pisałam, że piłka nożna to nie moja bajka.
Jednak ilość książek czytanych o niej wydaje się mówić sama za siebie. No i nie
do końca, ponieważ mnie oglądanie jakiegokolwiek sportu nie kręci, ale czytanie
już tak, ponieważ w czasie tej czynności mogę dowiedzieć się ciekawych
informacji, ocenić styl autora (tym bardziej, że wielu z nich publikuje ich
kilka). W przypadku publikacji „FC Barcelona. Więcej niż futbol” Dariusza Tuzimka
w grę wchodzi jeszcze Hiszpania, którą troszkę zajmuję się naukowo. Może nie do
końca Hiszpanią, ale filmami Almodóvara jednak zawsze bardzo chętnie sięgam
zarówno po książki Hiszpanów, jak i publikacje o tym pełnym kontrastów kraju.
Barcelona jest miejscem, w którym one pięknie się łączą i współgrają. Miasto
niezwykłej architektury i sztuki, od ponad wieku powstającej Temple
Expiatori de la Sagrada Família znanej
jako bazylika Sagrada Família, a także jednego z najbardziej popularnych
klubów piłkarskich, czyli organizacji skupiającej kilka drużyn (wyjaśniam,
ponieważ spotkałam się kiedyś z przekonaniem, że FC Barcelona to jedna drużyna).
Takie zrzeszenie nie stoi na przeszkodzie uzyskania najlepszych not. Można
wręcz ocenić, że powiedzieć, ponieważ drużyny świetnych juniorów oczywiście z
czasem zasilają właściwe grupy grające w mistrzostwach.
Jak to
wszystko funkcjonuje? Na takie pytania znajdziecie odpowiedzi w książce
Dariusza Tuzimka, która doskonale nadaje się dla takich osób jak ja: czyli
całkowitych laików chcących poczytać coś lekkiego, przyjemnego, wciągającego i
pomagającego zrozumieć kolejny aspekt naszej kultury.
W książce znajdziemy wiele miejsca poświęconego Messiemu.
Nie zabraknie też informacji o znanych obrońcach, pomocnikach, napastnikach,
których jest tu najwięcej (być może ze względu na nacisk na strzelane bramki),
trenerów, ważnych w historii meczów i innych wydarzeń. Tradycyjnie nie może tu
zabraknąć informacji o mieście i kraju, aby młodzi czytelnicy mogli zdobyć
troszkę informacji o otoczeniu, w którym powstał klub. Poznamy ważne zabytki z
moja ulubioną Casa Milà i bazyliką Świętej Rodziny (ja jednak wolę katalońską
nazwę), zjawiskowym deptakiem Ramblas i Plaҫa de Catalunya oraz malowniczym parkiem
Güell na czele. Piękne, niemal baśniowe miasto jest miejscem szkoły mistrzów, o
której dowiadujemy się na początku książki. Poznamy kilka sław, które opuściły
jej mury.
„Akcja” książki toczy się wokół rozmów autora z synem
Antkiem zadającym ojcu pytania. Oczywiście to tylko takie niedługie wstawki
troszkę urozmaicające lekturę, pomagające opowiedzieć czasami nudne rzeczy w
ciekawy sposób.
Wielkim plusem tej książki (jak i innych o sporcie z
Wydawnictwa Egmont) jest to, że posiada ona piękne zdjęcia, dobrze
rozmieszczony niedługi tekst, krótkie rozdziały, sporo ciekawostek,
wprowadzenie w klimat, śliskie, bardzo dobrze zszyte kartki oprawione w elastyczną,
ale bardzo trwałą okładkę.
„FC Barcelona. Więcej niż futbol” Dariusza Tuzimka to
kolejna publikacja, którą dzieci czytają bardzo chętnie i bardzo szybko.
Zdecydowanie polecam wszystkim małym fanom mającym wiele pytań na temat piłki nożnej.
Na końcu i na początku znajdziecie tekst hymnu klubu (na początku po polsku, a
na końcu po katalońsku (nie mylić z kastylijskim, czyli czymś, co my nazywamy
hiszpańskim).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz