Jesteśmy
wielkimi miłośniczkami zabaw z różnorodnymi masami. Niedawno dzieliłam
się z Wami przepisami na zapachowe masy dla najmłodszych. Dziś kolej na
bardzo interesujące masy dla przedszkolaka z Paulindy.
Pierwsza posiada
miniaturowy styropian z masą przypominającą glutkową, przez co jest dość
specyficzna w dotyku: lekko chłodna, puszysta i klejąca.
Ta ostatnia
cecha sprawiała, że moja nadwrażliwa na dotyk córka miała z nią mały
problem i bardzo długo broniła się przed nią, ale właśnie ta sama cecha
sprawia, że teraz "Coolinda" ma u nas niesamowite powodzenie.
Córka
nauczyła się zdejmować z paluszków klejącą się masę (bardzo łatwo to
zrobić, nie zostawia plam) i to sprawiło, że zaczęła z nią
eksperymentować. Mieszając kolory, oklejając zwierzaki bawi się
świetnie, a do tego ćwiczy swoje palce, dzięki czemu przygotowuje je do
nauki pisania. Starsze dzieci nie będą miały problemów ze zrobieniem bardzo interesujących ozdób.
Druga
masa, "Happy Arts" jest delikatna w dotyku, rwąca kiedy się ją
rozciąga, łatwo się ugniata, puszysta i nie klei się do palców.
Konsystencja odmienna od tej znanej nam z ciastolin sprawia, że mamy
świetną alternatywę.
Nietypowa konsystencja zachęca do ugniatania i
będzie doskonałym wstępem do zabaw z plasteliną. Wielkim plusem masy
jest możliwość zasuszenia, malowania. To sprawia, że mali twórcy mogą
cieszyć się figurkami własnej produkcji.
Obie
masy polecam wszystkim przedszkolakom. Szczególnie dzieciom z
nadwrażliwością dotykową, mającym problemy z motoryka małą i dużą.
Świetnie ćwiczą ręce, zapewniają różnorodne bodźce i zachęca do sięgania po kolejne masy do
ugniatania. Wielkim plusem są żywe kolory.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz