Etykiety

poniedziałek, 31 stycznia 2022

Jennifer Sommersby "Prawda i iluzja"


„Klucz do dobra znajdziesz w prawdzie”.
Posiadanie niezwykłych mocy zawsze niesie z sobą jakieś brzemię – o tym przekonują nas twórczość, którą możemy zaliczyć do fantasy. Zwykle akcja toczy się wokół walki dobra ze złem, ukrywania się, dbania o to, aby inni nie odkryli naszych mocy, a kiedy w grę wchodzi długowieczność to, by nie zdemaskowali tego, bo ujawnienie prawdy zawsze wiąże się z niebezpieczeństwem, wystawieniem na atak. W takich okolicznościach osoba niezwykła może czuć się osamotniona. Chyba, że ma wspaniałą rodzinę i przyjaciół, wśród których może być inna, bo każdy tu jest na pewien sposób dziwny. Tak jest właśnie w przypadku Genevieve Flannery należącą do ekipy jednego z najbardziej znanych cyrków Cinzio, ale i on jest zagrożony upadkiem. Jego losy zależą od tego, czy znajdzie sponsorów. Dopracowane widowiska w rozpadającym się namiocie nie przyciągają już takich tłumów jak dawniej. Do tego ludzie mają wiele innych rozrywek poza oglądaniem popisów trupy cyrkowej. Walka o przetrwanie jest zacięta. Albo będzie całkowity profesjonalizm albo członkowie zespołu będą mogli rozejść się w różne strony. A co z osobami, które innego życia nie znają? Pozostaje walka o „patrona”. Pokaz musi być zapięty na ostatni guzik. Do tego artyści balansują nad głowami widowni bez zabezpieczeń, a wszystko po to, aby zabawić tłum i przekonać do inwestowania środków w działalność artystów. Niestety w czasie występu zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Partner Deli rozmawia z człowiekiem, którego widok przeraża kobietę. Później dochodzi do wypadku. Wygląda tak jakby artystka specjalnie się puściła, popełniła samobójstwo.
„Śmierć to największy złodziej.
Okrada nas ze zdolności do czucia i myślenia. To przez nią po miłości, poczuciu bezpieczeństwa i szczęściu zostają nam w piersi czarne dziury. Gdy w końcu wydaje się, że się zasklepiły, coś – jakiś zapach, wspomnienie, przedmiot – rozrywa je na nowo”.
Dopiero po czasie Genevieve zaczyna rozumieć, że śmierć jej matki nie była wynikiem błędu w czasie niebezpiecznych akrobacji tylko starcia z demonem, który niespodziewanie zaatakował, gdy ona szybowała nad ziemią. Dziewczyna zostaje sama z ojczymem. Musi uporać się ze śmiercią matki, przejść przez pogrzebowe obrządki, ale też uporać się z tym, co odkryje. Bohaterka uświadomi sobie, że opowiadane do poduszki baśnie to prawdziwe wydarzenia. Wprowadzanie jej w świat skarbu, walki dobra ze złem, uzdrawiających mocy i przejęcie możliwości porozumiewania się z opiekuńczymi duchami oraz konieczność walki z demonem wywrócą jej życie do góry nogami. To, czego była świadkiem z boku, kiedy tego wszystkiego doświadczała matka staje się jej osobistym doświadczeniem. Jak poradzi sobie z tym brzemieniem? Czym jest niezwykły skarb? Jakie moce daje? Dlaczego tajemniczej postaci zależy na przejęciu go? Jaka jest prawdziwa przeszłość matki? Kim jest tajemniczy duch Alicji? W jaki sposób ochronić własne dziedzictwo? Na kogo można liczyć? Te i wiele innych pytań pojawi się już na początku całej opowieści.
„Kiedy postanawiasz się nie bać, znajdujesz przyjaciół w zupełnie niespodziewanych miejscach”.
Jennifer Sommersby zabiera nas w podróż do starożytnej Mezopotamii, toczy wokół niej aurę tajemnicy oraz magii, którą można wykorzystać w zależności od intencji osoby posługującej się nią. Pierwszy tom wprowadza nas w niezwykły świat pełen tajemnic, odkrywania zagadek z przeszłości, ale też poruszy problem przemocy w tzw. dobrych rodzinach. Akcja toczy się wokół siedemnastoletniej Genevieve Flannery znającej tylko życie w cyrku, będącej świadkiem szaleństw matki i z niepokojem obserwującej jej pobyty w szpitalu psychiatrycznym, bo każde zachowanie odstające od normy musi być leczone. A co jeśli jest ono wynikiem obrony przed demonem, którego nikt nie może dostrzec?
„Wielkie umysły współczesnego społeczeństwa – Steve Jobs, Mark Zuckerberg – przyznają, że codzienne życie niesie ze sobą dużo ważniejsze decyzje niż dobór idealnej garderoby. Henry David Thoreau uważał, że ‘nasze życie rozmywa się w szczegółach. Upraszczać, upraszczać’”.
Nastolatki pracujące w cyrku to osoby niezwykłe: nie tylko pracują, ale też uczą się. Każdy wyprzedza szkolny materiał chociaż specjalnie nie przykładają się do nauki. Możliwość zdobywana wiedzy we własnym tempie, poszerzania ważnych umiejętności jest tu bardzo ważna. Każdy ma też swoje obowiązki. Genevieve Flannery jest opiekunką słoni oraz prowadzi działalność charytatywną polegającą na pomocy tym dużym zwierzętom. Autorka pokazuje, że codzienne czynności, małe gesty w dużej skali mogą prowadzić do niesamowitych zmian. I tak właśnie jest w przypadku słoni, które trafiły pod opiekę bohaterki, która wyzwoliła je z przemocy wcześniejszych właścicieli. Mająca niezwykłą moc leczenia dotykiem nastolatka chce wykorzystać swój talent i poszerzyć wiedzę na studiach weterynaryjnych. Czy przejęcie mocy po matce pozwoli jej na realizację marzeń? Jak bardzo zmieni się jej życie, kiedy w jej otoczeniu pojawi się atakujący ją Etemmu, a bohaterka przestanie być odpowiedzialna wyłącznie za własną przyszłość, ale będzie musiała zadbać o losy ludzkości?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz