Etykiety

środa, 23 marca 2022

Seria "Tryb czytania. Minecraft": "Moby w świecie podstawowym" i "Górskie wyzwanie"


Na nowo powracam z kultowym Minecraftem, czyli tematyką, która już od ponad dziesięciu lat mnie zadziwia, bo sama gra będąca inspiracją wielu książek jest prosta. Zbyt prosta by mogła zachwycać ludzi żyjących w świecie pędu do doskonalenia grafiki. W czasach, w których gry wyglądały jak filmy akcji serca graczy podbiły proste kształty. A kiedy już do tego doszło i rozbudowano światy powstały filmy i książki przenoszące czytelników w świat przygód wykreowanych bohaterów. Każdego miesiąca podsuwam Wam kolejne serie, kolejne tomy. Dziś przyszedł czas na „Tryb czytania” wydawany przez HarperKids. Wchodzi ona w skład większej serii (jak łatwo się domyślić) zatytułowanej „Minecraft”, w której znajdziemy podręczniki użytkownika, komiksy, magazyny, powieści dla dzieci. Dzisiejsze lektury skierowane są do przedszkolaków i uczniów nauczania początkowego. Pierwszym trzeba czytać, drudzy znęceni ciekawymi treściami sami będą wchodzić w świat przygód inspirowanych grą. Dobrze, kiedy jest to ich ulubiona.
W grudniu i styczniu polecałam Wam komiksy. Jedne wydawane przez Egmont, inne przez Jaguar. Teraz przyszedł czas na książeczki z Harpercollins. Sama częstotliwość pojawiania się tych materiałów świadczy o ich popularności, ale też pokazuje, w jaki sposób można wykorzystać dziecięce zainteresowanie grami. Większość publikacji poza pouczającą historią oferuje też ciekawe ćwiczenia, które pod pozorem zabawy uczą naprawdę cennych umiejętności. I tak właśnie jest w „Trybie czytania”, który moja córka uwielbia.
Poza ciekawymi historiami znajdziemy tu pytania do tekstu, zabawę w wyszukiwanie słów, sprawdzenie, na jakim poziomie czytelnik rozumie czytany tekst oraz wyjaśnienie nowych słów, dzięki czemu z jednej strony dbamy o poziom koncentracji, a z drugiej możemy poszerzyć słownictwo oraz kształtować rozumienie poszczególnych scen i umiejętność usytuowania ich w całości. Niby takie niepozorne czytanki, ale mają w sobie naprawdę duży potencjał, dlatego jako filolożka jestem wielka miłośniczką tej serii. Oczywiście nie zaniedbano też mojej etycznej wrażliwości. Bohaterzy spotykają się ze złem (bo ono nadal jednak w świecie istnieje), ale ograniczają się do obrony. Jeśli coś ich nie atakuje to zostawiają to w spokoju. I to dobry wzorzec.
„Moby w świecie podstawowym” to ciepła opowieść o poszukiwaniu zwierzaka, którym można się zaopiekować. Brich ma oswojonego wilka Chapsa, z którym może się bawić i odpoczywać. Emmy też chciałaby mieć takiego zwierzęcego przyjaciela. Z tego powodu wyruszają razem na poszukiwania. Zwierzak musi być przyjazny, nie groźny i musi być świetnym kompanem przygód. W czasie poszukiwań odwiedzają różne miejsca, przeżywają mniej lub bardziej groźne przygody. Wchodzimy w świat różnorodnych mobów: pszczół, pająków, istoty morskie. Po długiej podróży w końcu znajdują zwierzaka odpowiedniego dla Emmy i dzięki temu mogą wrócić do domu. Zakończona powodzeniem misja uświadamia młodym czytelnikom, że nie każde zwierzę sprawdzi się jako pupil. Do tego pokazuje, że ważna jest delikatność.
„Górskie wyzwanie” zabiera nas do środowiska najwyższej góry w okolicy. Piękna pogoda zachęca bohaterów do spędzania czasu na świeżym powietrzu i wędrówek. Tym razem Emmy wpada na pomysł poważnej wyprawy. Muszą się spieszyć, aby zdążyć przed zmrokiem i mieć szansę schowania się wrogimi mobami. Wędrówka wymaga odpowiednich przygotowań. Zdobywają surowce, tworzą narzędzia i ruszają w obfitującą w wyzwania drogę. Muszą stawić czoło zoombie, szkieletm i creeperom. W końcu udaje im się dotrzeć do celu i z wysokiej góry spojrzeć na rozległy Świat Podstawowy.
Obie publikacje uświadamiają młodym czytelnikom jak niesamowicie ważna jest współpraca. Każdy z przyjaciół ma inne cechy, odmienne umiejętności. Do tego (dla mnie to istotna rzecz) pomysłodawczynią wypraw w tych tomach jest Emmy. To ona zachęca do stawianie sobie nowych wyzwań, zachęca do działania i jest żądna przygód. Do tego mamy tu naprawdę niewiele tekstu, prostą czcionkę (bez szeryfów), co jest istotne w przypadku dyslektyków i osób mających słabą koncentrację, autyków, bo dzięki temu mogą lepiej skupić się na tekście, a nie odszyfrowaniu słów.
„Tryb czytania” to seria, która z pewnością przyciągną uwagę młodego gracza Minecrafta, a to będzie pierwszym krokiem nie tylko do ćwiczenia tej cennej umiejętności, ale i do wejścia w świat książek. Proste historie gwarantują dobrą zabawę początkującym czytelnikom i młodym słuchaczom.












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz