Etykiety

piątek, 7 marca 2014

P. Gontarczyk "Polska Partia Robotnicza. Droga do władzy 1941-1944"

Piotr Gontarczyk, Polska Partia Robotnicza. Droga do władzy 1941-1944, wyd. 3, popr. i uzup., Warszawa „Fronda” 2013.

Po roku 1989 cała Polska historia wymaga ponownego przejrzenia, nowych badań, oczyszczania z polityki. O konieczności tych działań przekonuje nas córka Pawła Jasienicy w „Polsce Piastów”, która tylko pozornie mogła być wolna od politycznych wpływów. Nawet odległe dzieje Polski były terenem ingerencji władz, czego sam autor uciekający w badanie odległych czasów, by uwolnić się od cenzury nie ukrywał. Wszelkie książki rozważające stosunki z Rosją, poruszające kwestie szlacheckie, powstaniowe, reformatorskie przechodziły przez wprawne oko cenzorów. Naukowiec chcący utrzymać rodzinę z mizernej naukowej pensji musiał pisać zgodnie z wytycznymi narzuconymi przez kochający nas bratni kraj.
Dzieje PPRu to jeden z ulubionych tematów tamtych czasów. Powstało wiele tomiszczy, które są w stanie zapełnić co najmniej jeden regał. Wszystkie one jednak po upadku Polski Ludowej uległy „dezaktualizacji”. Historię trzeba napisać na nowo. Pewnie odezwą się głosy, że to nauka obiektywna, co jest nieprawdą, ponieważ historia zawsze była pisana na potrzeby konkretnych ideologii.
Piotr Gontarczyk w książce „Polska Partia Robotnicza. Droga do władzy 1941-1944” zaznacza, że nie wszystkie dokumenty z tamtych czasów były mu dostępne, że wiele zostało podrobionych i wyłuskiwanie prawdy z wora kłamstw jest trudne. Badanie działalności partii nie mogło się opierać na deklaracjach składanych ludowi. Analizę portretów rządów komunistycznych w mediach można znaleźć w kilku artykułach Dominika Sikorskiego, które razem z uzasadnieniem Gontarczyka dają czytelnikowi pełen obraz propagandy towarzyszącej Polakom przez prawie pół wieku.
Książka napisana prostym językiem opisuje skomplikowane dzieje czasu, który zadecydował o naszym losie. Autor porusza kwestie powiązań działaczy z Moskwą i jej wykorzystanie partii do budowania komunistycznego systemu władzy w Polsce, walki innymi ugrupowaniami polskiego podziemia, mordowania elit, nastraszania wsi, porachunków i bandytyzmu działaczy, które przypominają działalność mafii.
Pozycja ta mimo prostoty wymaga skupienia i ciągłego wracania do lektury w celu przemyślenia wielu faktów z naszej historii. Polecam wszystkim zainteresowanym historią Polski, kreowaniem wizerunków, opisem działalności politycznych, analizami metod komunistycznych władz. Jest to książka zarówno dla przeciwników, jak i zwolenników dawnego systemu czy sztucznego tworu, jakim miał być wypaczona idea Marksa. Książka pokazuje jak w praktyce można zniszczyć idylliczne założenia. Książka dość dobrze oddaje trafne spostrzeżenia na temat Ortegi y Gasseta na temat sposobu działania ludzi budujących system w walczącej Polsce i narzucających go po wojnie:
„Pod postacią syndykalisty czy faszysty po raz pierwszy w Europie pojawia się typ człowieka, który nie chce drugiemu przyznać racji ani nie pragnie sam mieć racji, lecz po prostu jest zdecydowany narzucić swoje poglądy innym. I to właśnie jest owa nowość: prawo do tego by nie mieć racji, podstawa do bezpodstawności. Widzę w tym najbardziej wyczuwalny objaw nowego stylu bycia mas, które zdecydowane są kierować społeczeństwem nie mając po temu ani zdolności, ani kwalifikacji”.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz