porzucam cię
jak uwierające buty
teraz będziesz leżał
w kącie
i skamlał
będziesz błagał o jeszcze jedną szansę
a ja mam sentyment
do swoich stóp
i nerwów
porzucam cię
jak zepsuty sprzęt
który robi zbyt wiele zamieszania
w błahych sprawach
warkocząc po trochu
przy gniewnych wstrząsach
nawet nie było trudno pozbyć się ciebie
poczułam jedynie ulgę
na sercu
i roztycie
w portfelu
za dużo kosztowałeś mnie
emocji
nie mam sentymentu
do starych sprzętów
wiec nie proszę cię o nic
sama sobie wybaczam
że tak długo szarpałam się
z myślą rozstania
jak uwierające buty
teraz będziesz leżał
w kącie
i skamlał
będziesz błagał o jeszcze jedną szansę
a ja mam sentyment
do swoich stóp
i nerwów
porzucam cię
jak zepsuty sprzęt
który robi zbyt wiele zamieszania
w błahych sprawach
warkocząc po trochu
przy gniewnych wstrząsach
nawet nie było trudno pozbyć się ciebie
poczułam jedynie ulgę
na sercu
i roztycie
w portfelu
za dużo kosztowałeś mnie
emocji
nie mam sentymentu
do starych sprzętów
wiec nie proszę cię o nic
sama sobie wybaczam
że tak długo szarpałam się
z myślą rozstania
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz