Pójście do szkoły jest
momentem, kiedy dziecko będzie uczyło się ręcznego pisania. Czasami
zastanawiamy się czy w czasach nowych technologii taka nauka nadal jest ważna. Przecież
większość dorosłych więcej tekstów pisze na różnorodnych urządzeniach, a nie na
papierze. Dlaczego taki trening jest ważny? Badanie pokazują, że ręczne pisanie
jest ważne w rozwijaniu umiejętności formułowania myśli i budowaniu logicznych
wypowiedzi, a do tego poprawia koncentrację, rozwija twórcze podejście do
problemów i pozwala trenować pamięć, a z czasem umiejętność aktywnego
słuchania, weryfikowania informacji ważnych. Dziecko nie tylko musi odpowiednio
chwycić długopis i odpowiednio napiąć mięśnie, ale i wykonać określone ruchy
wymagające użycia określonych partii mózgu odpowiedzialnych za percepcję wzrokową,
zdolności motoryczne, koordynację, orientację przestrzenną, abstrakcyjne myślenie.
Dr Karin James pokazał, że pisanie ręczne ma sporą przewagę nad pisaniem na
komputerze, ponieważ jest bardziej wymagające dla mózgu, czyli lepiej go
ćwiczy. Ważnym obszarem ćwiczonym w czasie pisania jest ośrodek Broki
odpowiadający również za umiejętności mówienie, łączenia samogłosek i głosek,
łączenia je w wyrazy, a wyrazy w zdania, za formułowanie płynnych wypowiedzi,
przez co nauka pisania staje się bardzo ważnym elementem edukacji oraz terapii
nie tylko u dzieci.
Większość dzieci jednak
trudno zachęcić do pisania. Kolejne ćwiczenia wydają im się mozolne, a
kaligrafowanie nudnym zajęciem, nieprzyjemną koniecznością związaną z
chodzeniem do szkoły. Co zrobić, aby to zmienić? Przede wszystkim w wieku
przedszkolnym musimy razem z dzieckiem ćwiczyć ręce, dłonie, palce. Dobrze
rozbudowane mięśnie sprawią, że dziecko w czasie pisania nie będzie się tak
szybko męczyło. I tu z pomocą nie przyjdzie nam technologia tylko proste
materiały jak różnorodne masy, plastelina, kartki, pisaki, kredki i wszystko, z
czym dziecko w czasie ćwiczeń będzie musiało ćwiczyć napięcie mięśni w dłoniach
oraz nacisk. Z tego powodu warto po narzędzia do pisania i rysowania sięgać jak
najwcześniej. Wychodząc naprzeciw potrzebom rodziców niektórzy producenci
stworzyli nietoksyczne kredki i plastelinę, którą mogą bawić się już roczne
dzieci (oczywiście pod nadzorem rodziców).
Zaangażowanie dziecka w
naukę ściśle związane jest z atrakcyjnością dostarczanych mu materiałów. O ile
roczne dziecko będzie świetnie bawić się rysując kreski, robiąc kropki,
bazgrając po kartkach, kartonach, zeszytach i innych podsuwanych (a nawet
chronionych) powierzchniach to dwulatek i starsze dzieci mają już większe
wymagania. Można wtedy sięgnąć po materiały, które wzbudzą zainteresowanie. Do
takich należą książeczki, po których można rysować pisakami suchościeralnymi.
Na początku zabawa będzie polegała na spontanicznym rysowaniu przez dziecko i
zmazywaniu przez niego rysunków. Takie specjalne książeczki mogą być kolorowe,
oferować różnorodne kształty lub zwierzaki do zarysowywania lub zawierać
szlaczki.
Naprzeciw naszym potrzebom
pracy z materiałem skłaniającym do ćwiczenia rysowania określonych kształtów są
książeczki wydawnictwa Niko. Każda z książeczek zawiera różny poziom trudności:
od rysowania prostych linii po konieczność narysowania skomplikowanych
kształtów, które będą przyciągać jeszcze dzieci w początkowych klasach szkoły
podstawowej to sprawia, że taki materiał posłuży nam bardzo długo. Wielkim
plusem tych ćwiczeń jest minimalizm: nie mamy tu dodatkowych kolorów tylko
określone kształty do obrysowania, dzięki czemu stają się one atrakcyjne i
bardzo pomocne w pracy z dziećmi z nadaktywnością ruchową i myślową. Białe tło,
czarne wzory rysowane przerywaną linią oraz strzałki wskazujące kierunek
rysowania, a do zestawu dołączone pisaki suchościeralne (kiedy się wypiszą
można kupić w sklepach papierniczych, internecie, sklepach z akcesoriami dla
dzieci). Proponowane wzory są atrakcyjne dla dzieci: zwierzęta, postacie
przypominające bajecznych bohaterów.
Książeczki są świetną
propozycją dla dzieci, które nie chcą pisać ani rysować zwykłymi materiałami.
Zabawa w rysowanie i zmazywanie przyciąga przedszkolaków, pozwala im w czasie
zabawy rozwinąć umiejętności oraz zachęci do sięgania po kredki oraz długopisy.
Brak konieczności mocnego nacisku sprawia, że nawet dzieci mające problem z
utrzymaniem odpowiedniego napięcia w ręce mogą ćwiczyć odwzorowanie kształtów.
Pomoce dydaktyczne z
wydawnictwa Niko to dla nas doskonały materiał terapeutyczny. Dzięki szablonom
uczymy się odwzorowywać, ćwiczymy rękę, zachęcamy się do pisania i rysowania.
Zmazywanie ręką, którą dziecko nie pisze pozwala na ćwiczenie kolejnych
obszarów mózgu.
W czasie pierwszych zabaw
trzeba pamiętać, że przedszkolak nie ma jeszcze odpowiednio wyćwiczonej
koncentracji i zabawę należy zacząć od takiej ilości rysowania, przy której
dziecko będzie czuło się komfortowo. W czasie kolejnych tygodni powinnyśmy
dostarczać kolejnych książeczek i obserwować postępu dziecka oraz wprowadzać
nowe elementy zachęcające do pracy z kolorowankami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz