Monika Hałucha, Porachunki
robota Mata. Łamigłówki, labirynty i inne zadania matematyczne, Anita Graboś,
Warszawa „Nasza Księgarnia” 2016
Często specjaliści badający postępy w nauce
stwierdzają, że połowa sukcesu to pozytywne nastawienie. Myślę, że temu
nastawieniu można przypisać większy wpływ. To czy określone zadania wydają się
nam interesujące bądź nie zależy od formy ich podania, osoby, która nam je
prezentuje i naszych wcześniejszych doświadczeń. Dzieci z matematyką mają
minimalne wspomnienia: nauka liczenia i proste działania arytmetyczne. Co
zrobić, aby rozwijać dziecięce zainteresowanie tą pozornie wymagającą dziedziną
nauki? Zamienić liczenie w zabawę!
Z pomocą na pewno przyjdzie nam wiele ćwiczeń. Do
jednych z nich należy blok „Porachunki Robota Mata. Łamigłówki, labirynty i
inne zadania matematyczne”. Na pierwszej stronie mali odkrywcy dowiedzą się, że
zaczynają przygodę z Emą i Matem – dwoma robotami kochającymi rozwiązywać
zagadki i łamigłówki oraz błądzić po labiryntach.
Czym różni się ten zbiór ćwiczeń od innych? Przede
wszystkim grubością kartek, możliwością ich wyrywania i sztywną podkładką
pozwalającą na zabranie takiego zeszytu na spacer (co u nas jest bardzo ważne),
ponieważ usztywnienie umożliwia pisanie i rysowanie bez użycia stolika. Odpowiednie
rozmieszczenie (1 zadanie =1 kartka) pozwala na stworzenie wystawy z
dziecięcych prac.
Zadania bazują na pomysłach znanych z innych ćwiczeń,
ale tutaj mamy do czynienia ze światem robotów, więc będziemy kolorować miasto,
budować pojazdy, szukać prawidłowych dróg na łące pełnej znanych nam kwiatów.
Dzieci nauczą się rysować roboty, odwzorowywać kształty (te zabawy można
kontynuować beż końca na dodatkowych kartkach z notesu A4), ćwiczyć swoją
wyobraźnię przestrzenną, bawić się zapałkami (będzie inspiracją do wymyślania
własnych zadań). Roboty pokażą nam, że matematyką można bawić się również w
czasie rysowania domu oraz zabaw na spacerze czy w piaskownicy. Poznają czym
jest symetria i będą mogły ćwiczyć odwzorowanie. W całej przygodzie z liczbami
i robotami nie zabraknie też podróży w kosmos, bo co to za roboty, które siedzą
tylko na Ziemi. Narysują kosmiczny szlak (zadanie wymagające skupienia i
spostrzegawczości. Mali matematycy staną się pomysłodawcami map (uświadomią
sobie jak ładnie matematyka i geografia uzupełniają się wzajemnie), a po tym
trudnym zadaniu popędzą przez miejski labirynt z zadaniami na plac zabaw. Nie zabraknie
też zadań polegających na łączeniu w pary, co pozwoli na ćwiczenie
spostrzegawczości. U nas ostatnio takie zadania robią wielką furorę; można je
robić już z przedszkolakami, więc jeśli mamy dwójkę dzieci to ta kartka może śmiało
powędrować do młodszego, które będzie niesamowicie dumne, że też może pracować
nad trudnymi zadaniami. Podobnie można wykorzystać strony, na których zadanie
polega na kolorowaniu. Do bardziej skomplikowanych zadań będą pierwsze zabawy z
sudoku, ale podane małym myślicielom w takiej formie, że tajniki tej logicznej
zabawy okażą się łatwe.
Do nowych świetnych pomysłów należy lustrzane odbicie
na krzywej siatce. Tu przede wszystkim będzie ważna umiejętność liczenia,
spostrzegawczość i duża dawka wyobraźni. Świetnym pomysłem na zabawę jest też
półka z zabawkami i konieczność dopasowania do nich imion (wskazówki w
zadaniu).
Całość jest bardzo dobrze przemyślana. Autorzy
stawiają na zabawę, przyciągają dzieci przedmiotami im bliskimi, wykorzystują
dziecięcą fascynację robotami. Blok porachunki robota Mata” można śmiało kupić
już przedszkolakom i wraz z postępami w nauce wykorzystywać kolejne strony.
Zadania pozwolą nie nudzić się również dzieciom z klas 1-2 i oswajać się z
dziedziną, która może wydawać się trudna. Monika Hałucha i Anita Graboś
pokazują nam, że matematyka może być świetnym materiałem do zabawy. Świetny materiał do ćwiczenia koncentracji, motoryki małej, rozwijający spostrzegawczość oraz zmysł matematyczny. Polecam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz