Etykiety

czwartek, 9 czerwca 2016

Zofia Stanecka "Rycerzem być. Jak ubrać się i zachować w różnych sytuacjach" il. Marta Ruszkowska

https://sklep.egmont.pl/ksiazki/edukacja/p,rycerzem-byc-jak-ubrac-sie-i-zachowac-w-roznych-sytuacjach,11767.html
Zofia Stanecka, Rycerzem być. Jak ubrać się i zachować w różnych sytuacjach, il. Marta Ruszkowska, Warszawa „Egmont” 2016
„Damą być. Jak ubrać się i zachować w różnych sytuacjach” ciągle cieszy się u nas dużym powodzeniem, a wszystko przez kontrast charakterów sióstr. Jula jest typem grzecznej dziewczynki, która zawsze chce się pięknie prezentować. Czasami przesadza z ozdobami, ale wszystko w imię upiększania się. Natomiast Pola jest prawdziwym tygrysem. Można powiedzieć, że takim tygryskiem jak z bajek o Kubusiu Puchatku: bryka, zachowuje się nieodpowiednio i nie do końca rozumie, dlaczego jej zachowanie jest złe. W całym tym zamieszaniu wielką rolę odgrywa mama, która musi dziewczynkom wiele rzeczy tłumaczyć, aby umiały się odpowiednio zachować w każdej sytuacji. Bycie damą to nie tylko chodzenie w pięknych bucikach i sukienkach, ale umiejętność dostosowania się do sytuacji.
Mam wrażenie, że to właśnie od tej lektury moja córka zaczęła bardziej zwracać uwagę na to, w co się ubiera, ale jednocześnie nie pozbawiając się brukania jak w wykonaniu Poli, która jest jej bliska charakterem.
Interesujące opowieści o dziewczynkach sprawiły, że chętnie sięgnęłyśmy po wersję dla chłopców (ale nie tylko). „Rycerzem być. Jak ubrać się i zachować w różnych sytuacjach” to zbiór opowieści o Marcelu, który odkrywa, w jaki sposób godnie się prezentować. Strój rycerza (miecz, peleryna, „rajstopy”, zbroja) to niekoniecznie najlepsze i najwygodniejsze ubranie do codziennego użytku. Świetnie sprawdza się w czasie zabawy lub balu przebierańców, ale inne sytuacje wymagają stosownego stroju.
Marcel odkrywa jak można ubierać się do szkoły, jak na mecz, wyprawę rowerową, basen, do kina, na ślub i wesele, na noc u dziadków, w domu i w szpitalu. Wszystkie wskazówki oprawiono w przystępne dla dzieci i często bardzo zabawne historie. Mali uczniowie dowiedzą się, że nie tylko oni mają problem ze wstawaniem. Marcel i jego tata rano są śpiącymi niedźwiadkami, niemogącymi wyjść z łóżek i ubrać się. Tylko mama krząta się i pilnuje, aby każdy zdążył do swoich obowiązków.
W innym rozdziale razem z Marcelem mali czytelnicy wejdą w rolę rycerzy oczekujących na pojawienie się rodzeństwa. Tęsknota za rodzicami, wejście w rolę starszego brata oraz opowieść o tym, że czasami trzeba nocować poza swoim wygodnym łóżeczkiem będzie świetną historią dla wszystkich młodych rycerzy, którzy będą mieli lub już mają młodsze rodzeństwo.
Wielkim plusem książki (podobnie jak innych Zofii Staneckiej) jest pokazanie świata bliskiego dzieciom. Codzienność i próba jej tłumaczenia, pokazywania emocji rówieśników sprawią, że mali czytelnicy staną się bardziej świadomi własnych emocji i odkryją, w jaki sposób sobie z nimi radzić.
Książka Zofii Staneckiej jest napisana bardzo przystępnym językiem, dzięki czemu dzieci nie będą miały problemu ze zrozumieniem. Wielkim plusem jest podzielenie opowieści na rozdziały, co ułatwi rodzicom poruszanie się w książce i czasami czytanie podczas tych specjalnych okazji, kiedy brakuje sił na tłumaczenie, dlaczego strój, który sobie wybrało dziecko jest nieodpowiedni. Na końcu każdego rozdziału znajdziemy ilustracje pokazujące idealne zestawienie strojów.
Jest to świetna lektura dla chłopców (zwłaszcza tych będących prawdziwymi rycerzami przeniesionymi w czasie), którzy chcą zachować odpowiednią (rycerską) postawę. Można ją śmiało czytać przedszkolakom i uczniom pierwszych klas szkoły podstawowej. Duża czcionka i interesujące ilustracje powinny przyciągnąć chłopców i zachęcić ich do samodzielnego czytania.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz