Joanna Jagiełło, Różowe
babeczki, il. Marta Krzywicka, Warszawa „Egmont” 2016
Czym można zajmować się w życiu mając nazwisko
Zagadka? Obowiązkowo trzeba być detektywem! Luiza opowiada o swoim niezwykłym
tacie, Lucjanie, który razem z nią rozwiązuje nawet najbardziej skomplikowane
zagadki. W każdym śledztwie muszą zbadać miejsce występku, zebrać dowody, sprawdzić
poszlaki i wyciągnąć wnioski.
Tym razem ich gościem i klientem jest pani Hanna
Bajdera, właścicielka cukierni, w której podmieniono różowy krem cukrowo-
margarynowy na coś niejadalnego. Babeczki przygotowane dla pani Krups okazały
się niesmaczne. Luiza wypytuje się z czego zrobiony jest krem, jak dawno go
robiono i dochodzi do wniosku, że na pewno nie świeży i lepiej w cukierni nic
nie jeść.
W cukierni pan Lucjan Zagadka pobiera odciski palców,
bada otoczenie, a córka wącha babeczki i odkrywa, że są zrobione z ciastoliny.
W prosty sposób wyciąga wnioski, że psotę musiał zrobić ktoś, kto wie do czego
służy ciastolina, potrafi mieszać kolory, a do tego ma dostęp do klucza do
cukierni.
Detektywi po kolei wykluczają kolejnych podejrzanych,
porzucają tropy, zbierają dowody. Po wielu godzinach obserwacji Luizie udaje
się rozwikłać tę skomplikowaną sprawę. Jak zachowają się sprawcy i jakie mieli
motywy? Przekonajcie się sami.
Akcję zaprezentowano z interesującej, dziecięcej,
perspektywy, kiedy to mały detektyw jest dużo mądrzejszy od dorosłych, którym musi
wiele tłumaczyć: począwszy od tego czym jest ciastolina, przez pokazywanie, że
dwa zmieszane kolory tworzą taki, jaki na babeczkach, aż po wytłumaczenie jak
to się stało, że ktoś mógł wkraść się do cukierni. Jako pracowity, cierpliwy i
bystry detektyw Luiza zapracowała na wspaniałą nagrodę.
„Różowe babeczki” to świetny kryminał dla młodych
czytelników. Wzbogaca słownictwo, rozwija wyobraźnię, podsuwa pomysł na zabawę
oraz zachęca do samodzielnego czytania. Estetyczne ilustracje Marty Krzywickiej
przyciągają wzrok małych czytelników, a starszym (w wieku szkolnym) pozwalają
na wytchnienie w lekturze. Niedługie rozdziały, duża czcionka, sztywna oprawa –
wszystko to sprawia, że lektura jest atrakcyjna dla dzieci.
Książka należy do serii „Poczytaj ze mną”, do której
należą książki z różnych gatunków. Na początku książki znajdziemy informację o
kryminale, a następnie poznamy przygody bohaterów rozwiązujących zagadki.
Połączenie teorii z praktyką pozwoli łatwo nauczyć się gatunków literackich
oraz zachęci dzieci do własnych eksperymentów literackich.
Po „Różowe babeczki” można śmiało sięgnąć z
przedszkolakiem, dla którego tekst nie będzie ani za trudny ani za długi.
Ilustracja na każdej stronie pozwoli skupić wzrok na książce. Historia o ojcu i
córce jako zgranym duecie jest bardzo pouczająca.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz