Pucio – niepozorny bohater książek Marty Galewskiej-Kustry i Joanny Kłos – już od kilku lat towarzyszy nam w terapii. Nasza przygoda zaczęła się od prostych książek objaśniających dziecku świat, oswajających z porami dnia, zmianami, określonymi czynnościami, prostymi odgłosami. Później przyszedł czas na nieco bardziej rozbudowane opowieści i poszerzanie słownika mojej córki. Duży plus tych publikacji to ilustrowany słowniczek a każdej stronie. Poza tekstem opowieści, sporą ilustracją dzieci mogą uczyć się czytać i poznawać kolejne rzeczy. Wskazówki dotyczące zabaw pomagają dzieciom zaplanować aktywności tak, aby było w nich miejsce zarówno na czytanie, pokazywanie, jak i ruch.
Później naszą pracę uzupełniłyśmy o puzzle i gry pozwalające dopasować do
siebie elementy oraz zachęcają do sylabizowania, naśladowania odgłosów
zwierząt. Wszystkie pomoce z serii wprowadzają maluchy w świat umiejętności,
które powinny opanować przed pójściem do szkoły. Ze wszystkimi można pracować
już z dwulatkami ciągle poszerzając zastosowanie. W ten sposób czytanka o
wakacjach stanie się świetnym materiałem do ćwiczenia umiejętności opowiadania
przez nasze dziecko. Kiedy pociecha ma problem z mówieniem, komunikowaniem używamy
prostych systemów (np. ACC) i wprowadzamy je przy użyciu pierwszych książeczek
bazujących na podstawowych czynnościach. W ten sposób dziecko szybciej
dostrzeże sens używania alternatywnej formy komunikacji, zauważy jej plusy oraz
zrozumie sposób budowania zdań.
A dziś polecam Wam kolejne nowości z serii: maskotkę i puzzle. „Pucio do
tulenia” to niewielka lalka, która świetnie sprawdzi się jako towarzyszka
zabaw, ale też pomoc w czasie zabaw. Może on odgrywać role zawarte w książkach
(marzy mi się cała rodzina Pucia), zachęcać dziecko do wymawiania słów, opiekowania
się. Warto wykorzystać ją w czasie zabaw naśladujących zachowania dorosłych,
czyli gotowanie, sprzątanie, karmienie, wychodzenie na spacer, herbatek z
misiami. Taki towarzysz zabaw zdecydowanie urozmaici pracę z dzieckiem.
Puzzle „Pucio. Co słychać?” to dość nietypowa układanka, ponieważ ma kształt
drzewa. Z jednej strony uczymy się, że proste rozwiązania nie są jedynymi, a z
drugiej dostajemy układankę ze zwierzętami wydającymi odgłosy (warto wtedy
poćwiczyć mowę) i zachęcającymi do poznawania poszczególnych zwierząt, które
bez problemu znajdziecie też w książkach o Puciu. Zamiast dawać dziecku prostą
odpowiedź warto zachęcić do przejrzenia lektur i znalezienia w nich
poszczególnych zwierzaków. Zapewniam Was, że przy dzieciach z dobrze rozwiniętą
koncentracją będzie to godzina wspaniałej pracy. Puzzle można też wykorzystać
do nauki przyimków, snucia opowieści o tym, co dzieje się na drzewie i w jego
okolicach. A stąd prosta droga do wprowadzenia rysunków z drzewami przedstawiającymi
zmiany pór roku czy sięgnięcie po serię „Rok w”.
Po raz kolejny zdecydowanie polecam całą serię, bo to świetny materiał
wspomagający pracę rodziców i terapeutów.
Naprawdę bardzo fajnie napisano. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuń