Etykiety

piątek, 6 listopada 2020

Hiro Kamigaki, Chihiro Maruyama "Detektyw Pierre w labiryncie. Dziwny przypadek Zamku na Niebie"


Sukcesy w szkole i pracy w bardzo dużym stopniu zależą od umiejętności koncentracji. Im bardziej i dłużej potrafimy skoncentrować się na jednej rzeczy tym lepiej, ale w czasie koncentracji ważna jest też odpowiednia podzielność uwagi, z czym problem mają dzieci z niektórymi, mniej lub bardziej widocznymi, zaburzeniami. Dzieci z ADHD mają zbyt słabą koncentrację, przeskakują z zadania na zadanie nie kończąc żadnego, dzieci z autyzmem często mają świetną koncentrację, ale nie potrafią jej ukierunkować, skupiają się na jednym wybranym przedmiocie i do niego ograniczają. I niekoniecznie jest to rzecz, o którą nam chodziło. Wszystkie małe dzieci potrafią się skupić na zadaniu tylko chwilę. Im mniejsze tym koncentracja słabsza, co doskonale wiedzą rodzice i opiekunowie próbujący czytać pierwsze książeczki: nim skończą czytać niedługi tekst dziecko chce już oglądać kolejną stronę.
Nad koncentracją można pracować za pomocą wielu prostych ćwiczeń: układanie puzzli, wyszukiwanie różnic, wpatrywanie się w jeden punkt, zapamiętywanie niedługich rymowanek, porównywanie ilustracji, wyszukiwanie rzeczy w książkach z wieloma elementami i zabawy z labiryntami.
Nasza Księgarnie posiada wiele książeczek, dzięki którym można łatwo ćwiczyć te umiejętności. Seria "Opowiem ci, mamo" doskonale sprawdza się do poszukiwania rzeczy i zwierząt publikacje z serii „Rok w” bardzo dobrze sprawdzają się jako książki z wieloma elementami. Wszystkie one mają bardzo grube, solidne strony, dzięki czemu mogą po nie sięgać już najmłodsi. Ich wielkim plusem jest niewielka ilość tekstu (lub jego brak) i bardzo rozbudowane ilustracje, pozwalające dziecku na dłuższe oglądanie jednej strony, wyszukiwanie elementów, opowiadanie obserwowanej akcji.
Cztery lata temu do naszych rąk trafiła książka, która cieszy się równie dużym powodzeniem jak wcześniej wymienione: "Detektyw Pierre w labiryncie. Na tropie skradzionego Kamienia Chaosu". W piętnastu labiryntach czytelnicy do świata zagadek, próby odnalezienia drogi do celu, odkrywania tajemnic. Niewielkie elementy, liczne przejścia i różnorodne scenerie na każdej podwójnej scenie pozwalają na zabawy poza tymi zaproponowanymi w książce. Jeśli dziecko ma problem z przemieszczeniem w labiryncie możemy ćwiczyć koncentrację od "prostych" zadań: wyszukaj kota, pokaż misia, rycerza itd. W tej niesamowitej wielości małych elementów nie jest to zadanie łatwe dla dzieci, ale też nie niemożliwe. Po takim treningu koncentracji można przejść do rozwiązywania zagadek zaproponowanych przez autorów.
Dwa lata temu pojawiła się kolejna odsłona „Detektyw Pierre w labiryncie. Na ratunek Labiryntopolis”. Mamy kolejne spotkanie z Panem X, znanym jako złodziej-widmo. Przebiegły przestępca nie poddaje się. Jego zuchwała kradzież może doprowadzić do upadku Labiryntopolis. Razem z detektywem trzeba uratować miasto. Zadanie nie jest łatwe i wymaga pościgu po zadziwiających labiryntach, piętrach Pałacu Chaosu, który jest najwyższym wieżowcem w mieście.
W tym roku pojawiła się kolejna odsłona „Detektyw Pierre w labiryncie. Dziwny przypadek zamku na niebie”. Udajemy się na wyprawę po Mieście Kanałów, morzu, wyspie, na której rośnie Drzewoolbrzyma, gdzie wśród chmur kryje się Zamek na Niebie, a tam ukryte jest Jajko zamętu. Pierre i Carmen ruszają w miejski labirynt, aby zobaczyć ten cud. Trzeba zadbać też, aby nie wpadło ono w niepowołane ręce. Brzmi jak gra? Bo to jest gra w postaci książki z labiryntami. Na każdej stronie znajdziemy kolejne etapy przygód oraz wyznaczone zadania.
"Detektyw Pierre w labiryncie" to książki , z którymi dzieci się nie nudzą. Mają tu sporo wyzwań, ciekawą akcję, bogatą w szczegóły ilustrację. Bohaterami biorącymi udział w akcji jest detektyw Pierre, asystentka Carmen, Pan X i czytelnik, który pomaga rozwiązywać zagadki. Przed nimi postawiono bardzo trudne i nietypowe zadanie. Schemat jest dość prosty: Pan X kradnie ważny przedmiot i trzeba go wytropić, aby nie doszło do poważnej katastrofy.
Pierwsze strony w najnowszej odsłonie przygód Pierre i Carmen trafiają do hotelu, gdzie musi przedrzeć się przez zaludniony westybul. Sprawa się komplikuje, ponieważ detektyw dostaje tajemniczy list od Żelaznych Masek. Podróż przez kanały, plac księżycowy, udział w maskaradzie, przejście przez różowo-waniliowy pałac, wspinanie się po schodkach kamienic, pościg gondolami, przeprawa przez wzgórze wyścigów, przeprawa przez balony na taras wieży słonecznej i wspinaczka po gigantycznym drzewie obfituje w liczne zadania, wskazówki, jaką trasą podążać.
Samo oglądanie tych książek sprawia wielką przyjemność, więc moja córka sięga po nie bardzo chętnie i sama stara się wyszukiwać i pokazywać różne przedmioty. Drobiazgowość i dopracowanie sprawiają, że staje się ona prawdziwym dziełem sztuki. Książki mają bardzo duży format, tekturową, matową okładkę, śliskie (ale nie błyszczące) strony z dobrego papieru i ilustracje, które podbijają serca małych i dużych miłośników zagadek. "Detektywa Pierre'a w labiryncie" polecam wszystkim przedszkolakom, uczniom pierwszych klas szkoły podstawowej praz wszystkim, którzy chcą ćwiczyć swoją koncentrację z pomocą labiryntów.










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz