Czasami każdy ma chwile, kiedy wszystko wali mu się na głowę. Wtedy przychodzi zwątpienie. A co jeśli większość życia jest jedną wielka katastrofą, w której tylko kilka lat było przebłyskiem cudu dającego wierzyć, że możemy wszystko osiągnąć i spełnić wszystkie marzenia, by jednego dnia rozsypać się? Z taką sytuacją mierzy się główna bohaterka książki Anny Biedrzyckiej "Serce, otwórz się".
Alicję Biedrzycką poznajemy w kolejnym najgorszym momencie jej życia. Tego samego dnia dowiaduje się, że po idealnie odbytym stażu firma nie podpisze z nią umowy o pracę, ponieważ nie ma pieniędzy na zatrudnienie pracownika na pełny etat. Jakby tego było mało jej wieloletni chłopak właśnie kończy z nią związek, a ona sama musi wyjechać w rodzinne strony, ponieważ bez pracy nie stać jej na mieszkanie we Wrocławiu. Perspektywa powrotu do domu rodziców nie tylko na weekend przytłacza ją. Brak środków utrzymania sprawia, że nie ma innego wyjścia. Powrót w rodzinne strony wiąże się z koniecznością zrezygnowania z planów i marzeń. Doskonale zdaje sobie sprawę, że jej profesja na prowincji nie cieszy się powodzeniem. Sprawy nie ułatwia nadopiekuńcza matka, która wszystko wie lepiej. Jakby tego było mało w tle pojawia się policja poszukująca jej byłego chłopaka i zaręczyny siostry, która wydaje się mieć bardziej poukładane życie. Gdzie zaprowadzą Alę te niespodzianki?
Wykreowana przez Annę Biedrzycką bohaterka jest osobą, która od dzieciństwa musiała mierzyć się z tym, że niewiele w jej życiu od niej zależało. Brak poczucia bezpieczeństwa i możliwości decydowania o sobie bardzo wpłynął na jaj poczucie własnej wartości. Do tego choroba siostry przez wiele lat skupiała rodzinna uwagę. Dziewczyna czuła się zagubiona w emocjach. Dzieciństwo Alicji na pewno nie było czasem beztroski. Musiała szybko dorosnąć i odnaleźć się w świecie, w którym dorośli mieli mnóstwo tajemnic i mało czasu dla niej. Strach przed utratą siostry też zrobił swoje. Do tego przykre doświadczenia związane z pierwszą miłością też pozostają ślad w jej sercu. W dorosłe życie wchodzi niepewnie i z lękami oraz dystansem do ludzi. Ciągłe przewidywanie katastrofy, czarnowidztwo oraz brak wiary w siebie nie ułatwiają życia. Chłopak w jej życiu oraz wymarzony staż to jak dwa cuda w jej życiu, ale przekonała się, że i one nie mogą trwać długo. Odcięcie się od bliskich, którzy próbują uchronić ją przed błędami sprawia, że czuje się osamotniona i pokonana, kiedy uświadamia sobie, że musi wrócić do rodzinnego domu. Tam zmierzy się z wieloma niespodziankami. Szybko jednak przekona się, że szczęście można znaleźć w najbardziej zaskakujących miejscach, a droga do marzeń wcale nie musi prowadzić przez pracę w wielkim mieście. Czasami trzeba po prostu dać sobie czas, poszukać alternatyw i pozwolić pomóc innym. Dokąd to zaprowadzi Alicję?
"Serce, otwórz się" to opowieść o otwieraniu się na siebie i innych, dawaniu sobie szansy na przeżywanie przywiązania oraz miłości. Alicja jest bohaterkę, której życie sypie się jak domek z kart, których nie sposób ułożyć. Jedyne, co jej pozostaje to poszukać innych rozwiązań. Nie ułatwia tego pojawienie się jej pierwszej miłości, czyli Wiktora, który delikatnie stara się wyjaśnić to, co zaszło w przeszłości. Mężczyzna, tak jak Alicja, naznaczony jest wieloma problemami, ale stara się stawiać czoło przeciwnością losu.
Mamy tu historię o ciężarze przeszłości oraz poszukiwaniu nowych ścieżek w życiu.
Narracja jest prowadzono dwutorowo: z jednej strony poznajemy teraźniejszość, w której Alicja czuje, że odniosła porażkę, z drugiej stopniowo wchodzimy do przeszłości i odkrywamy ogrom emocji towarzyszących małej bohaterce. Oczywiście nie zabraknie tu klimatu świąt.
Zapraszam na stronę wydawcy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz