Proste puzzle, pierwsze słowa i nauka czytania globalnego za jednym zamachem mamy w serii "Poznajemy świat" wydawanej przez Wydawnictwo Harperkids. Znajdziemy tu sześć prostych zestawów: "Słowa", "Pojazdy", "Kolory", "Farma", "Zwierzęta" i "Liczby". Wszystkie wyglądają podobnie, a zabawa z nimi polega na dopasowaniu kartoników do pustych pól, w których umieszczono ilustrację ułatwiającą dopasowanie. Każdy karton z określoną rzeczą na drugiej stronie ma też podpis, który znajdziemy pod ilustracją w książce, co pomoże w nauce czytania. Każda publikacja wprowadza nas w inny obszar słów, dzięki czemu możemy rozbudowywać osobisty słownik dziecka.
Zabawę z tymi publikacjami zaczynamy od pokazywania przedmiotów w książeczce. Później prosimy dziecko o dopasowanie kartonika z ilustracją do otworu z ilustracją. Jeśli chcemy, aby nasza pociecha uczyła się też globalnego czytania możemy wykorzystać zawarte w książce i na kartonach napisy. W tym celu na kolejnym poziome nauki kartoniki z przedmiotami odwracamy tak, aby nie było widać przedmiotu tylko znajdujący się po drugiej stronie wyraz. Czytamy poszczególne wyrazy i prosimy aby dziecko wizualnie dopasowało wyraz z kartonika. Kiedy to potrafi przechodzimy do kolejnego etapu zabawy, czyli samodzielnego czytania nazw z kartoników i umieszczania ich we właściwym miejscu.
Są to świetne zestawy budujące pewność siebie dziecka oraz wspomagające pracę metodą Montessori, ponieważ uczący ma możliwość kontrolowania poziomu trudności, samodzielnego weryfikowania własnych błędów i ich naprawiania. Nasza pociecha uczy się w ten sposób, że zawsze może samo rozwijać swoje umiejętności.
W tych zestawach podoba mi się połączenie czegoś co kojarzy się z prostymi puzzlami z wyrazami oraz potrzebie prostoty pierwszych książeczek. „Poznajemy świat” to publikacje kładące nacisk na ilustrację, kształt oraz słowa.
Publikacje te są niczym skarbczyk: w solidnej oprawie zamykanej na magnesy znajdziemy wklejoną książeczkę oraz „pudełeczko” z elementami, którymi są określone przedmioty. Dziecko musi te elementy dopasować do ilustracji. Przy okazji ćwiczymy mówienie, spostrzegawczość i koncentrację.
Wszystkie elementy są grube, kartonowe, dzięki czemu są trwałe. Proste ilustracje Garetha Williamsa, słynącego z prostej kreski świetnie oddającej cechy określonych rzeczy. Tak jest i tu. Pierwsze słowa to też zasób słów o ograniczającej się ilości oraz pokazujących proste przedmioty lub zwierzęta. Autorki dobrze wybrały najbardziej popularne i obecne w słowniku dzieci rzeczy. Mamy tu zarówno owoce jak winogrono, jabłko, banan, arbuz, przedmioty jak kubek, łyżka i zwierzęta jak pies. Wyrazy podzielono na trzy grupy: smaczne owoce (przy okazji kształtowanie nawyków żywieniowych), na dworze, w domu i zabawki. Każda rozkładówka zawiera cztery słowa z określonej kategorii: jedno z ilustracją, a trzy z ilustracjami zawierającymi miejsce na dopasowanie elementów.
W przypadku młodych czytelników duże znaczenie ma wytrzymałość poszczególnych elementów. Kartonowe strony i solidna okładka nie budzą zastrzeżeń. Do tego „pudełeczko” pozwalające na porządkowanie elementów, chowanie ich, aby się nie gubiły oraz dobrze dopasowane pola do wciskania ich, aby nie wypadały przy przekładaniu kolejnych stron pozwala na spokojne przewracanie stron bez martwienia się o to, że pogubimy elementy.
Muszę przyznać, że publikacje prezentują się ciekawie. Do tego zachęcają do zabawy, aktywnego czytania, pokazywania, dopasowywania. Dają spore pole manewru, bo z rocznymi dziećmi uczymy się słów, ale w przypadku 2-3 latków możemy bawić się w odrysowywanie kształtów i kolorowanie ich, odwzorowywanie elementów na ilustracji. Mała ilość elementów sprawia, że będzie to świetny materiał oswajający dziecko z tego typu aktywnością.
Każda książka z serii jest minimalistyczna: są tu tylko proste rysunki określonych przedmiotów i ich nazwy na jednolitym tle, dzięki czemu maluchom łatwiej utrzymać koncentrację i dopasować szablony do otworków. W przypadku takich abstrakcyjnych przedmiotów jak liczby znajdziemy zabawę z konkretami. Pojawiają się tu zarówno kropeczki jak i różne rzeczy lub zwierzęta do policzenia. W czasie pracy ułatwieniem jest to, że rysunki we wnękach pozwalają łatwo wyjaśnić, na czym polega zabawa.
Są to świetne książeczki, które sprawdzą się także w przypadku dzieci z autyzmem, którym trudno wyjaśnić dopasowywanie przedmiotów do kształtów. Zabawa polegająca na nakładaniu, dopasowaniu zdecydowanie będzie dobrym wstępem do bardziej skomplikowanych. Sama umiejętność wychwycenia podobieństw też jest bardzo cenna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz