Grzegorz Kasdepke na stałe zawitał w naszym domu. A wszystko zaczęło się od książki „A ja nie chcę być księżniczką”. Nieszablonowa opowieść o dziewczynce, która marzy o byciu smokiem podbiła serce mojej córki. Później przyszedł czas na inżyniera Ciućmę i już wiedziałam, że cokolwiek napisane przez Grzegorza Kasdepke trafi na rynek wydawniczy to na pewno po to sięgniemy. I od kilku lat wypatrujemy kolejnych nowości oraz wznowień. Dzięki temu poznałyśmy opowieści o niezwykłych dziecięcych bohaterach. W książkach Grzegorza Kasdepke dziewczynki wcale nie marzą o byciu księżniczkami, detektywi mają dużo czasu dla dzieci, a inżynierowie potrafią być niesamowicie zakręceni. Ponad to w jego opowieściach wszystko jest możliwe. Nawet kontakt z kosmitami, jak w serii o Bodziu i Pulpecie. Młodych bohaterów łączy wybujała wyobraźnia. To ona napędza akcję, to przez nią bohaterzy ciągle pakują się w tarapaty, ale też zawierają interesujące znajomości, przeżywają niezwykłe przygody, które są kwintesencją tego, co nam się kojarzy z dziećmi, czyli jego książkach mamy nagromadzenie ciągłego zaskakiwania otoczenia fantazją. Wśród publikacji nie zabraknie też opowieści poświęconych emocjom, czyli zabierających w świat tego, co trudno dzieciom wyjaśnić, dorosłym opowiadać, a wszystkim nad nimi panować. Zwłaszcza, kiedy mamy do czynienia z negatywnymi odczuciami i nie wiemy jak je nazwać. Burza odczuć może zburzyć nie jedną przyjemną zabawę, dlatego warto wprowadzić swoje pociechy w świat emocji i pokazać im jak sobie z nimi radzić, którym pozwolić się rozwijać, a nad którymi nauczyć się panować i pomagać innym w oswajaniu się z nimi. Do tej pory ukazywały się one w mniejszych tomach. Polecałam Wam takie książki jak „Tylko bez całowania!, czyli jak sobie radzić z niektórymi emocjami” oraz „Kocha, lubi, szanuje, czyli jeszcze o uczuciach”. Obie książki łączy grupa przedszkolna, z którą spotykamy się także w publikacji „Horror!, czyli skąd się biorą dzieci” oraz w „Drużyna pani Miłki”.
Publikacje poświęcone emocjom zabierają nas do świata grupy przedszkolaków biorących udział w ciekawym projekcie pani Miłki, czyli wychowawczyni. W czasie lektury grupka młodych bohaterów przeżywających różne sytuacje, zmuszonych do uporania się z towarzyszącymi temu emocjami. Na szczęście wychowawczynią grupy zostaje nieśmiała, otwarta, pomysłowa i bardzo cierpliwa pani Miłka, która zamierza przybliżyć dzieciom świat uczyć. Razem z nią do grupy dołączył też pajacyk, który często pomaga, a czasami staje się obiektem zazdrości czy drwin. Wydawałoby się, że zaplanowanie i przeprowadzenie zajęć, trzymanie się grafiku nie jest takie trudne. Życie jednak pisze swoje historie i pani Miłka musi nadążać za dziecięcymi nastrojami. Dzięki książce „Tylko bez całowania!” zapoznamy się z takimi emocjami jak tęsknota, wstyd, zazdrość, gniew, wstręt, nuda, poczucie krzywdy, radość.
„Kocha, lubi, szanuje” pozwala na zrozumienie, czym jest miłość, nienawiść, pogarda, strach, smutek, poczucie winy, szczęście. Każde opowiadanie zabiera dzieci w świat problemów im znanych: próby nawiązania pierwszych przyjaźni, pierwsze zazdrości o wygląd, próby podobania się i imponowania innym sprawiają, że dzieci ulegają różnym emocjom. Nawet zwykły obiad może stać się powodem do dyskusji nad emocjami, pomoże zrozumieć, dlaczego niektóre rzeczy są postrzegane przez różnych ludzi odmiennie, dlaczego zwykłe przedstawienie może wywołać wiele zamieszania.
"Horror! Czyli skąd się biorą dzieci?" pokazuje jak bardzo trudno dorosłym trudno wprowadza się przedszkolaki w obszar świadomości skąd się biorą dzieci. Powód poruszenia tego tematu jest bardzo życiowy: wychowawczyni jest w ciąży i musi dzieci przygotować na swoje zmiany w wyglądzie i odejście z przedszkola. Zobaczymy jaka wiedzą dysponują dzieci. Jeśli oczekujecie od XXI-wiecznych rodziców w tej sprawie to niestety się rozczarujecie, ale każdy, kto pracuje z dziećmi wie, że temat rozmnażania dla dorosłych jest kłopotliwy: nie wiedzą jak to zrobić, więc wolą opowiadać bajki o kapustach, bocianach, zakupach w Internecie (w końcu mamy postęp!). Główna akcja toczy się wokół śledztwa prowadzonego przez grupkę przedszkolaków. Śledzenie wychowawczyni, zgłębianie tematu pozwoli uświadomić sobie jak zaskakujące bywa spojrzenie dzieci na proste tematy. Przy okazji mamy całą gamę emocji.
„Drużyna pani Miłki” to opowieść o piłce nożnej, treningach, ale też pomaganiu sobie w ćwiczeniach wyobraźnią, pokazanie, że nie zawsze trzeba mieć specjalne boisko i świetne warunki, aby rozwijać swoje umiejętności. Wszystko zależy od naszego nastawienia i systematyczności. Mamy tu sporo zabawnych scen, luźne podejście do wielu wyzwań, otwartość na pomysły dzieci, umiejętność nakierowywania ich. Nowy projekt wychowawczyni spodoba się wszystkim. Treningi będą też świetnym pretekstem do rozegrania meczu z rodzicami. Możecie być pewni, że przedszkolaki poradzą sobie z tym wyzwaniem.
Wszystkie publikacje poświęcone emocjom teraz wydano w fantastycznej "Wielkiej księdze uczuć". Mamy tu jeszcze więcej emocji i jeszcze więcej czytania. A co najważniejsze: cennych wskazówek dla rodziców, opiekunów i nauczycieli. To ten zawiera wszystkie tomy, w których pojawia się pani Miłka, czyli mamy cztery ostatnie wymienione przeze mnie książki w jednej wielkiej. Wszystkie opowieści o grupie przedszkolaków to interesująca i skierowana do rówieśników bohaterów wykreowanych przez Grzegorza Kasdepke. Prosty język, codzienność, świat dziecięcych zabaw i zmartwień sprawią, że małym czytelnikom łatwiej będzie zrozumieć to, o czym pisze autor. Wiele zabawnych sytuacjo sprawia, że dzieci będą mogły na swoje emocje popatrzeć z boku i zastanowić się nad próbom panowania nad nimi lub odpowiedniego demonstrowania uczuć.
Na końcu każdej opowieści znajdziemy krótką definicję przedstawionego uczucia, rady dla dzieci, jak powinny zachować się w przypadku odczuwania określonej emocji oraz dla dorosłych, w jaki sposób reagować i rozmawiać o emocjach. To sprawia, że lektura staje się pretekstem do dłuższych rozmów z dzieckiem, lepszego wzajemnego poznania, pogłębiania relacji i pomocy w dorastaniu, którego celem jest wychowanie samodzielnego człowieka.
Piękne, proste ilustracje, niewielka ilość na stronie, sztywna, matowa, tekturowa okładka sprawiają, że książka jest estetyczna i trwała. Jeśli jesteśmy miłośnikami audiobooków możemy opowieści o emocjach nabyć również w tej formie, co pozwoli nam na wspólne słuchanie jej w czasie zabaw.
Temat emocji, zaprezentowanie ich w opowieściach, zdefiniowanie, podpowiedzi, w jaki sposób postępować z określonym uczuciem sprawia, że napisane przez Grzegorza Kasdepke historie doskonale sprawdzą się, jako pomoce terapeutyczne. Dzięki wskazówkom będziemy wiedzieli, w jaki sposób rozmawiać z dzieckiem, jak pomóc nazwać, rozpoznać i zdystansować się wobec określonego odczucia. Zdecydowanie polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz