Nauka języka obcego jest ważna – przekonują naukowcy
i lekarze. Można ją rozpocząć w każdym wieku. Nigdy nie jest za późno na
ćwiczenie swojego mózgu. Od czego zacząć ową naukę? Przede wszystkim od realnej
oceny własnych umiejętności. Jeśli zapiszemy się na kurs bardziej zaawansowany
niż nasza znajomość języka (często tak zdarza się, kiedy uczyliśmy się języka
obcego i skończyliśmy na określonym etapie) to bardzo szybko zniechęcimy się, a
do tego zgubimy w dostarczanych nam materiałach. Lepiej zacząć od niższego
poziomu i szybko przejść do wyższego. Wtedy mamy pewność, że odświeżyliśmy
sobie ważne wiadomości oraz utrwaliliśmy nabyte umiejętności.
Większość szkół językowych oferuje testy oceniające
poziom naszych umiejętności. Niestety minus tych sprawdzianów polega na ocenie biernej
znajomości (czytanie ze zrozumieniem), napisanie kilku prostych zdań,
zaznaczenie prawidłowych odpowiedzi), co nie przekłada się na nasze realne
umiejętności komunikacyjne, a przecież to na nich powinno nam zależeć
najbardziej.
Jeśli naukę rozpoczynamy w domu to warto zaopatrzyć
się w czytanki z różnym poziomem trudności. Ćwiczenia z nimi związane pozwolą
nam trzeźwo ocenić od czego powinniśmy zacząć. Najważniejsze przed rozpoczęciem
kursu (zarówno tego w domu jak i w szkole językowej) jest nieokłamywanie
siebie. To pozwoli nam na nadrobienie braków, wygładzenie niedociągnięć. Trzeba
pamiętać, że uczymy się dla siebie, a nie dla ocen lub dyplomów. One jedynie
mają potwierdzić nasze kompetencje.
Wydawnictwo Pearson posiada bogatą ofertę książek (niedługo więcej o nich napiszę) do
każdego poziomu nauki języka. Poza standardowymi podręcznikami znajdziemy wiele
czytanek wprowadzających nas w słownictwo zgłębianego języka. Na tylnej okładce
oraz stronie wydawcy zawsze znajdziemy dokładne informacje na temat tego, do
jakiego poziomu przewidziane są lektury. Łatwo zauważyć, że te pierwsze
czytanki są krótkie i zawierają ciekawostki (np. biografie znanych ludzi), co
pozwoli nam na szlifowanie słownictwa związanego z autoprezentacją.
Na kolejnych poziomie poznajemy elementy naszego
otoczenia: miasta, seriale, fragmenty lub całość znanych książek, dzięki czemu
będziemy mogli porównać polskie tłumaczenie i oryginał, a do tego sami zmierzyć
się z trudnym zadaniem bycia tłumaczem. Wśród licznych materiałów nie zabraknie
też plakatów, które pozwolą nam otoczyć się nowym słownictwem, testów
pomagających nam na ocenę naszych postępów.
W czasie nauki warto czytać teksty kilka a nawet
kilkanaście razy razy na głos (w ten sposób ćwiczymy wymowę, utrwalamy połączenia
językowe, nabieramy odwagi do mówienia) oraz wypisywać sobie na pojedyncze przylepne karteczki nowe słowa. Przyswajanie sobie języka obcego to
nie wyścigi, dlatego róbmy to we własnym tempie. Wraz z przechodzeniem do
kolejnych etapów zauważymy, że potrafimy zapamiętać więcej słów oraz lepiej i
łatwiej używamy ich spontanicznie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz