Martyna Wojciechowska, Zwierzaki świata cz. 2, Warszawa „Burda NG” 2016
Martyna Wojciechowska to nie tylko znana
podróżniczka, autorka licznych książek, ale także i mama Marysi, w której
pragnie zaszczepić swoją pasję, dać jej cząstkę siebie w czasie długich okresów
nieobecności w domu, rozłąk w czasie zbierania materiałów do kolejnych
publikacji. Opowieści zawarte w „Zwierzakach świata cz. 2” powstały z myślą o jej
własnej córce, z którą pragnęła podzielić się zdobytą wiedzą, niezwykłymi
doświadczeniami i interesującymi zwierzętami spotykanymi na drodze. Z pomocą Marysi stworzyła lekturę, po którą młodzi czytelnicy chętnie sięgną. Jednym z powodów są piękne zdjęcia. Innym
baśniowe opowieści przemycające sporą dawkę wiedzy o zwierzętach i ich otoczeniu. Zarówno strona wizualna, jak i tekst
przyciągają uwagę dzieci.
„Zwierzaki świata cz. 2” zawiera opowieść o pingwinie,
lwie, koali i delfinie. Każdy z rozdziałów zabiera nas w inne miejsce:
Antarktyda, Afryka (Kenia), Australia i Ameryka Północna (Floryda). Pierwszoosobowe opowieści
zwierzęcych bohaterów są tu świetnym pretekstem do przemycenia dużej dawki
wiedzy o świecie. Razem z Pingu (nie bez przyczyny pingwin z Antarktydy ma tak
na imię i dzieci doskonale rozpoznają w nim bohatera kreskówek) dowiemy się jak
wygląda życie w tym zimnym regionie świata, w jaki sposób zwierzęta te się
rozmnażają, jak radzą z głodem, kto jest ich naturalnym wrogiem i dlaczego
stado jest tak ważne.
Rolę stada poruszono także w rozdziale o lwicy Anaji.
Młoda samica uczy się wszystkiego, co potrzebne do przetrwania na sawannie.
Jedną z najważniejszych rzeczy jest umiejętność polowania i życia w stadzie.
Anaja dostrzega panujące w jej stadzie nierówności: bracia i kuzyni mają inne - jej zdaniem ciekawsze -
zajęcia. Uważa, że to niesprawiedliwe, ale podporządkowuje się woli grupy.
Razem z bohaterką możemy odkryć, że to nie umiejętności polowania zaważyły o
jej losie, ale zdolność rozpoznawania ziół i odwaga.
Loius z kolei jest koalą mieszkającym w Australii.
Podobnie jak wcześniejsi bohaterowie należy do odmieńców: chce być
aktywniejszy, silniejszy, sprytniejszy. Niestety czasami jego natura śpiocha
daje o sobie znaki w nieodpowiednich momentach. Dzieje się to często wtedy,
kiedy zaczyna się świetnie bawić z zaprzyjaźnionym kangurem. Pewnego dnia
wyprawił się z przyjacielem poza obszar parku, w którym ludzie o nich dbają.
Pech chciał, że zderzyli się z samochodem. Jednak mieli tez sporo szczęścia,
ponieważ bardzo szybko trafili z powrotem do domu, gdzie zadbano o ich
poobijane grzbiety.
Ostatni bohater jest delfinem (a raczej delfininką).
Mieszkająca u wybrzeży Florydy Winter przyjaźni się z błazenkiem Homerem. Każdy
z nich jest całkowicie inny, a mimo tego mogli nawiązać przyjaźń. Żyjący w
symbiozie z ukwiałem bohater przypominający Nemo z filmu „Gdzie jest Nemo?”
lubi podróże. Jednak ze względu na rozmiary nie może oddalać się od swojego
przyjaciela- ukwiału będącego też jego ochronnym domem. Może to robić jedynie w
towarzystwie Winter opiekującej się nim i dbającej, aby małego błazenka nikt
nie zjadł. W czasie jednej z wypraw delfin zaplątuje się w sieci. Próby ratowania
kończą się pomocą ze strony ludzi, którzy zabierają Winter do basenu. Tam
niepełnosprawny delfin pozna niepełnosprawną dziewczynkę i na nowo nauczy się
cieszyć życiem.
Wszystkie opowieści poza bogactwem informacji o
zwierzętach, interesujących zdjęć i sporej galerii zwierząt z każdego miejsca
zawierają morał. Każda opowieść może być pretekstem do dyskusji z dzieckiem.
Książka ze względu na dużą czcionkę, liczne zdjęcia
doskonale sprawdzi się w szkole podstawowej. Opowieści o zwierzęcych bohaterach
sprawdzą się także jako lektury do słuchania przez przedszkolaki. Gruba,
solidna oprawa, piękne zdjęcia sprawiają, że książka jest też bardzo atrakcyjna
wizualnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz