Disney, Vaiana.
Skarb oceanu. Kocham ten film, tł. Adrianna Zabrzewska, Warszawa „Egmont” 2016
„Kocham ten film” to seria książek Wydawnictwa Egmont
skierowana do młodych kinomanów. Nim ulubione filmy animowane są dostępne na
płytach mija troszkę czasu, a nasze pociechy po wyjściu z kina chcą wracać do
opowieści, która im się spodobała. Jakiś czas temu polecałam „Gdzie jest Dory?”,
„Mulana”, „Meridę Waleczną”, „Krainę lodu”, „W głowie się nie mieści”, „Króla Lwa”,
„Zwierzogród” i wiele innych. Jak widać są to popularne filmy Disney’a, czyli
mające rozpoznawalna poetykę.
Dziś czas na kolejna nowość: „Vaiana. Skarb oceanu”
doskonale wpisujący się w drogę, jaką popularni twórcy filmów animowanych
obrali kilka lat temu: filmy o silnych kobietach. Takie opowieści doskonale
wpisują się w feministyczną dialektykę i pomagają budować w dziewczynkach wiarę
w swoje możliwości, chęć przeżywania niezwykłych przygód. Chłopięcy bohater
ciekawy świata został tu zastąpiony dziewczęcym. Brak pokory, pokonywanie
przeszkód, poszukiwanie rozwiązań to cechy jakie możemy znaleźć u bohaterek z
filmów „Mulan”, „Merida Waleczna” czy „Kraina lodu”. Każda z bohaterek jest
inna. Łączy je siła, zdecydowanie, brak zależności od mężczyzny i niechęć do
czekania na księcia z bajki lub innego mężczyzny do pomocy. Same biorą sprawy
we własne ręce i pokonują przeszkody oraz ratują świat. Taki obraz bohaterek
skutecznie pozwala zerwać z pięknych, bezbronnych i nieco głupiutkich
księżniczek, których jedynym celem w życiu jest poślubienie pięknych
młodzieńców pędzących im na ratunek. Okazało się, że taki wizerunek bohaterek
przypadł widzom do gustu i Disney doskonale to wykorzystał.
Nim nastąpiło znudzenie „lodową księżniczką”, czyli
Elsą do kin trafił kolejny film, którego bohaterka nie wpisuje się w klasyczne
kanony piękna. Na wyspach Motunui spotykamy Vaianę (córkę wodza Tui), której
uroda przypomina wygląd rdzennych mieszkanek Hawajów: śniada skóra, piękne
ciemne włosy, duże oczy, okrągła buzia, szerokie biodra. Nie przypomina w
niczym smukłych księżniczek. Do tego ma swój cel: odnalezienie Mauiego, który
skradł cenne serce bogini Te Fiti i oddanie go jej. Jeśli tego nie zrobi jej
świat może ulec zagładzie. Przeciwny tak odważnym planom ojciec i wódz zabrania
dziewczynie wyruszać w morze. Na szczęście ma babcię, która wspiera ją w misji.
W czasie wyprawy Vaiana i Maui przechodzą przemianę,
uczą się ważnych rzeczy, przyjaźni, współpracy i empatii. Para bohaterów stanowiących
swoje przeciwieństwo z czasem doskonale współpracuje i uczy się poświęcenia dla
towarzysza w imię wyższego celu. Marzycielka wierząca, że wszystko jest możliwe
ratuje świat z zapatrzonym w siebie i swoje muskuły oraz tatuaże półboga, który
okazuje się słabszy od Vaiany, która dzięki sile własnej woli pokonuje
przeszkody. W czasie podróży nie zabraknie niebezpieczeństw, przeciwieństw,
starcia z piratami czy ogromnym krabem. Film zachwyca młodych widzów.
Książka doskonale oddaje historię zawartą w
Disney'owskiej realizacji opowieści. Piękne obrazy z filmu przeniesiono na karty
książki i wzbogacono o bardzo dobrze napisaną historię kinowych bohaterów.
Całość oprawiono w solidną oprawę. Lekturę polecam wszystkim miłośnikom filmu i
nie tylko. Opowieść napisano w taki sposób, że bez problemu odnajdą się w niej
także ci, którzy nie mieli okazji zobaczyć jej w kinie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz