Zofia Tarajło-Lipowska, Nowy kapoan. Strzel i traf do czesko-polskich językowych gaf, il.
Jacek Szleszyński, Wrocław „Afera” 2013
Zofia Tarajło-Lipowska należy do grona tych osób,
które z wielką wprawą bawią się słowami, skojarzeniami, a do tego mają dar
opowiadania przerysowanych sytuacji. Czasami jednak nie trzeba niczego
poprawiać, bo życie niesie z sobą wiele scenariuszy wychodzących poza ramy
naszej wyobraźni i skojarzeń. Nie wierzycie? Każdy, kto uczył się języka obcego
lub rozmawiał z obcokrajowcem po polsku wie, że język bywa bardzo kłopotliwy i
zwodniczy. Im bardziej spokrewniony tym większe problemy, ponieważ wydaje nam
się, że coś tam wiemy, kojarzymy, słowa znamy, ale nie zawsze muszą być to
trafne powiązania, a do tego pamięć może płatać nam figle. Zofia
Tarajło-Lipowska zabiera swoich czytelników w świat relacji polsko-czeskich,
czesko-polskich. Oba języki należą do grupy języków zachodniosłowiańskich,
czyli pokrewieństwo jest bardzo bliskie. Odczuwamy to, kiedy dane jest nam
jechać do Czech. Niby wydaje nam się, że świetnie dogadujemy się z naszymi
sąsiadami, a okazuje się, że popełniamy bardzo wiele gaf (nie tylko) językowych.
„Nowy Kapoan. Strzel i traf do czesko-polskich
językowych gaf" to kontynuacja „Kapoana. O czeskim dla Polaków, być może
mało zaawansowanych, ale mocno zainteresowanych". W obu książkach autorka
przybliża czytelnikom charakter języków, pułapek wyrazów wieloznacznych.
Pokazuje jak próby wykorzystania niektórych wyrazów prowadzą do paradoksalnych
sytuacji. Dzięki obrazowości, lekkiej akcji i zamieszczeniu porad w wersji
anegdot lektura jest niezwykle przystępna dla każdego czytelnika, a wiedza
(przez zabawową formę) przenika do naszych umysłów niepostrzeżenie. Książkę z
wielką przyjemnością przeczytają ją również ci, którzy nie znają i nie uczyli
się języka czeskiego, a szukają lektury lekkiej i śmiesznej. Każdej śmiesznej
sytuacji towarzyszy proste wyjaśnienie, aby czytelnik nieobeznany językowo mógł
spojrzeć na gafę z punktu widzenia autorki – narratora, czyli osoby wprowadzonej
w tajniki świadomości niejasności oraz nieprawidłowego użycia słów. Zofia
Tarajło-Lipowska stara się w jak najprzystępniej przybliżyć najpopularniejsze „wyrazy
na opak”, czyli „kapoanizmy” mające podobną formę, ale całkowicie inne
znaczenie.
Laik językowy zostaje wprowadzony też w świat pisowni
i wymowy omawianych języków. Po teoretycznym wstępie mamy książkę pełną
anegdot, przez co możemy czytać lekturę wybiórczo lub według uznanej przez nas
kolejności. Niedługie scenki z życia wzięte są doskonałym materiałem
humorystycznym. Dzięki wielości tych opowieści mamy także okazję porównać kulturę
i narodowy temperament. Poza anegdotami i wskazówkami kulturowymi czytelnik
znajdzie w książce przydatne ćwiczenia pomagające utrwalić zdobytą wiedzę, dzięki
czemu lektura stanie się interesującym wstępem do nauki języka czeskiego.
Całość jest lekka, zabawna, a do tego zawiera bardzo
dużo wiedzy językowej i kulturowej. Jeśli szukacie książki, która wprowadzi Was
w tajniki języka czeskiego lub inspiracji do inteligentnych kawałów, którymi
można pochwalić się w towarzystwie to jest to idealna lektura. Zapewni Wam
upieczenie dwóch pieczeni na jednym ogniu: poznanie języka i opowiedzenie
anegdot, które sprawią wrażenie, że jesteście osobami obytymi kulturowo, o
rozległych kontaktach międzynarodowych, a wśród Czechów pozwoli na uniknięcie
lub zrozumienie gaf językowych. Jeśli jeszcze nie wiecie czy chcecie uczyć się
czeskiego to ta książka pomoże Wam podjąć decyzję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz