Cassandra Clare słynie z takich cykli jak „Mroczne intrygi”, „Dary Anioła”, „Mroczne intrygi”, „Najstarsze klątwy”, „Diabelskie maszyny”, „Ostatnie godziny”, „Magisterium”. Ma na swoim koncie współtworzenie powieści graficznych oraz zbiorów opowiadań, a teraz na polskim rynku pojawił się „Strażnik Miecza” należący do cyklu „Sword Catcher”. Tworzone przez pisarkę historie są różnorodne. Łączy je jednak to, że zawsze w jakiś sposób pojawia się w nich magia, zjawiska, których nie da się wyjaśnić lub upatruje się działania sił nadprzyrodzonych. Wykreowane przez nią postacie zawsze są ciekawe i pozwalają na poruszenie ważnych aspektów życia społecznego. Do tego za każdym razem mamy wciągającą fabułę, pełną emocji przygodę, świetnie tkaną intrygę. W poważne sprawy potrafi też zawsze wpleść sporą dawkę humoru. I tak właśnie jest też w „Strażniku Miecza”.
Historia zaczyna się mrocznie i tajemniczo. Widzimy kapitana Szwadronu Strzały,
najważniejszej jednostki, której zadaniem jest ochranianie króla Castellane.
Mężczyzna przybywa do sierocińca, w którym upatrzył sobie chłopca, którego zabierze
na zamek królewski. Świat dziecięcych zabaw, codziennych wyzwań zderzony jest z
planami dorosłych. Chłopak wyrwany ze swojej codzienności ma okazję wcielić się
w rolę królewicza. Kiedy pozytywnie przechodzi próbę dostaje propozycję od
księcia, aby był jego Strażnikiem Miecza, czyli człowiekiem, który zawsze
będzie mu towarzyszył oraz w razie niebezpieczeństw zastępował w czasie ważnych
wydarzeń.
Razem z młodym bohaterem nawykłym do biedy i braków wchodzimy do świata
przepychu. Autorka świetnie oddaje dziecięcy zachwyt bogactwem będącym częścią
życia. Autorka jest tu niczym wprawna malarka nadająca światu kolory. Dzięki temu
możemy wyobrazić sobie piękno otoczenia, stroje bohaterów, ale też zwyczajne
zaułki miasta, jego rozbudowana sieć. Do tego poznajemy bohaterów z różnych
grup społecznych, problemy z jakimi się borykają
„Strażnik miecza” to opowieść o państwie-mieście Castellane, problemach z
jakimi się borykają mieszkańcy oraz rządzący, intrygach. Sama historia skupia
się na losach zabranego z sierocińca Kel’a, ale nie zabraknie tu też mrocznych
sekretów mieszkańców miasta, pokazania grup interesu, intryg, zakazanej miłości.
W opowieść Strażnika Miecza, sobowtóra następcy tronu Conora Aureliana wpleciono
także historię Lin Caster, pochodzącą ze społeczności Ashkarów znanej z
magicznych zdolnościach. Należąca do grypy wykluczonych i prześladowanych
mieszkańców miasta młoda kobieta przypadkowo poznaje Kalego.
Wprowadzenie kobiecej bohaterki pozwala na pokazanie paradoksów wynikających z
różnorodnych form dyskryminacji. Zdolna uzdrowicielka nie może uzupełniać
swojej wiedzy z ksiąg przeznaczonych dla studentów, do których grona nie może
dołączyć przez płeć i pochodzenie. Jednak, kiedy potrzebna jest osoba
posiadająca niezwykłe zdolności uleczania oraz rozległą wiedzę to nikt nie waha
się, aby poprosić ją o pomoc. Zacieśniająca się między Lin i Kel więź, spędzanie
czasu na doskonaleniu umiejętności sprawiają, że bohaterzy coraz lepiej ze sobą
współpracują. To pozwala im na odkrycie wielkiego spisku zagrażającego
wszystkim mieszkańcom królestwa.
Cassandra Clare świetnie utkała uniwersum Castellane. Mamy tu piękną
konstrukcję świata, wyrazistych bohaterów mierzących się z ważnymi wyzwaniami,
wpisanymi w zwyczaje społeczne, którym muszą stawić czoła. Autorka pokazuje nam
bohaterów, którzy nie godzą się na zastany świat, ale jednocześnie są w stanie
go bronić. Opowieść jest tak skonstruowana, że możemy poznać różnorodne warstwy
społeczne, ich zachowania. Obserwujemy jak wygląda podział władzy na oficjalną
i nieoficjalną. Do tego sporo tu magii ułatwiającej życie króla i jego
otoczenia. Nie zabraknie jej też w zwyczajnym otoczeniu. Zobaczymy jak swoją mocą
posługuje się będąca uzdrowicielką Lin.
W akcji znajdziemy też sporo bardzo różnorodnych pod względem pochodzenia, kultury,
przynależności „państwowej” oraz orientacji seksualnej postaci pobocznych napędzających
akcję, pozwalających pokazać, z jakimi wyzwaniami mierzą się bohaterzy.
Wprowadzanie ich pozwala lepiej pokazać głównych bohaterów, ewolucję ich
osobowości.
Castellane to miejsce pełne kontrastów. Z jednej strony mamy tu pokazane wygody
pałacu, a z drugiej wchodzimy do niebezpiecznych zaułków, podejrzanych antykwariatów.
Każda scena odgrywa tu ważną rolę, pozwala na lepsze pokazanie problemów,
zrozumienie świata, do którego trafiamy., Pokazane przez Cassandrę Clare Castellane
to miejsce pełne paradoksów np. książki dla studentów są darmowe, ale nie może
ich dostać nawet za spore pieniądze studiująca medycynę Lin, która uratowała
życie sprzedawcy. Takich paradoksów społecznych jest tu więcej i pozwalają na
pokazanie bolączek społecznych. Mogę pokusić się o stwierdzenie, że „Strażnik
Miecza” to opowieść o naszej codzienności, ale ubranej w kostium fantasy.
Zapraszam na stronę wydawcy
Zapraszam na stronę wydawcy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz