Kochamy książki, które stawiają nam wyzwania. I takie
właśnie są lektury podsuwane przez Juana de Aragóna słynącego z pełnych humorów
książek i komiksów historycznych. Wszystkie są fantastyczne i jeśli kiedyś
zobaczycie kolejne tłumaczenia (a te już w lutym) to zdecydowanie warto po nie
sięgnąć. Ogólnie bardzo się cieszę, że jego publikacje trafiają na polski
rynek. Maria Szafrańska-Brandt, dzięki której jest to możliwe zrobiła
fantastyczną robotę i zachowała humor oraz przełożyła na nasze realia kulturowe
niektóre śmieszne skojarzenia. Jeśli traficie na jej nazwisko jako tłumaczki to
też warto sięgać po te książki (większość Wam polecałam).
„Jak przeżyć w…” to ciekawa seria książek skierowanych dla dzieci i młodzieży.
Historia jest tu pokazana jako pewnego rodzaju gra. Stawką jest życie.
Oczywiście hipotetycznie, ale młodzi czytelnicy uświadomią sobie jak wiele
zagrożeń czyhało w różnych czasach na naszych przodków z każdej strony.
Przeszłość może wydawać nam się przyjemniejsza, bo nie było szkoły, pracy. Nikt
nikogo nie zmuszał do aktywności. Jeśli się chciało to można było poszukać
jedzenia, którego było sporo, bo ludzi mało. Ale czy na pewno tak to wyglądało?
Czy dało się przeżyć w pojedynkę? Czy na pewno nie było przymusu pracy? W jaki
sposób zdobywano jedzenie? Jak je przechowywano? Gdzie mieszkano? Jeśli
uświadomimy sobie, że przeszłość to czasy bez lodówek, szpitali, jedzenia na
wyciągnięcie ręki, sklepów, samochodów, ogrzewania i ludzie dopiero muszą uczyć
się rozpoznawać jakie rośliny i w jakim stanie mięso jest jadalne to okazuje
się, że codzienność naszych przodków nie była łatwa.
„Jak przeżyć w prehistorii?” to fantastyczny przewodnik po prehistorii.
Przyglądamy się zwyczajom i nawykom żywieniowym pierwotnych ludzi, obserwujemy ewolucję
i poszerzanie wiedzy, a także stajemy się świadkami pierwszych prób wyjaśniania
zjawisk oraz kształtowania się małych społeczności. Autor pokazuje jak bardzo
nasze przetrwanie zależało od przynależności do jakiejkolwiek grupy. Dowiemy
się jak wielkie znaczenie miało wynalezienie pierwszych narzędzi, poznamy
metody przygotowania ich. Dzięki temu samodzielnie będziemy mogli przetestować
trwałość takich pomocy.
Prehistoria to czas pojawienia się pierwszych hominidów. Zobaczymy jak bardzo
zróżnicowanymi grupami byli, jak wielkie znaczenie miały wymiany genów z innymi
społecznościami. Pierwotni ludzie okażą się świetnymi obserwatorami
dostrzegającymi, co szkodzi ich małym społecznościom. Szybko wyciągają wnioski
i zmieniają postępowanie. Tak to przynajmniej wygląda z perspektywy czasu.
Z publikacji dowiemy się, kiedy pojawił się pierwszy człowiek i czy to
automatycznie był pierwszy homo. Przyjrzymy się ewolucji, pierwszym ubraniom,
nawykom żywieniowym, zwyczajom, narzędziom, przedmiotom ułatwiającym życie oraz
pierwotnemu pismu. Młodzi czytelnicy przekonają się, że rosnące dziko rośliny
nie należą do bardzo pożywnych i dużych. Zobaczą jakim wyzwaniem mogła być
pierwsza uprawa i jak bardzo duże znaczenie miało ciągłe selekcjonowanie
nasion. Do tego znajdziemy tu całe mnóstwo wskazówek dotyczących zdobywania
jedzenia. Obserwujemy jak poszerzająca się wiedza przyczynia się do stopniowego
wyłaniania się pierwszych cywilizacji. Poznamy całe mnóstwo nieudanych
eksperymentów żywieniowych i ich skutki. Pierwsi ludzie to badacze, którzy za
błędy płacili swoim życiem, dlatego bardzo ważne było dla nich wymienianie się
zdobytą wiedzą.
„Jak przeżyć w... prehistorii" Juana de Aragóna to książka gra. Mamy tu
całe mnóstwo wyzwań, pokazanie możliwych wyborów i ich skutków. Czytelnik
zmuszony jest do ciągłego analizowania tego jaka decyzja będzie właściwa.
Wydawca przewiduje, że odbiorcami książek są nastolatkowie, ale po zainteresowaniu
publikacją w otoczeniu wiem, że nawet przedszkolakom się spodoba, a dorośli z
przyjemnością będą ją czytać swoim pociechom.
Autor porusza tu wiele ważnych tematów. Obok problemów z przetrwaniem nie
zabraknie też teorii ewolucji i znaczenia różnorodności genetycznej, a także
bogactwa składników odżywczych, zmiany klimatyczne, zmiany wyglądów lądów i linii
brzegowych, kształtowaniu życia społecznego oraz pierwotnym wierzeniom, a także
wiele praktycznych zwyczajów (np. rytualne zjadanie zmarłych) oraz problemom
nierówności społecznych. Do tego dowiemy się, czym jest epoka i jak długa trwa,
w jaki sposób była wyznaczana, w jaki sposób obróbka metali wpłynęła na zrewolucjonizowanie
życia człowieka.
W książce znajdziemy proste i pełne humoru cartonoowe ilustracje współgrające z
tekstem. Całość bardzo przyjemna w odbiorze. Polecam.
Zapraszam na stronę wydawcy
Zapraszam na stronę wydawcy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz