Marta H. Milewska, Mietek, drużyna i piwnica, której nie ma, il. Marta H. Milewska,
Rzeszów „Dreams” 2017
Blokowiska mają to do siebie, że czasami jednoczą,
innym razem dzielą, a jeszcze innym pozwalają nawiązać niezwykłe znajomości,
przeżyć nieprawdopodobne przygody. Mietek mieszka na osiedlu wybudowanym za
Gierka. Nie jest jednak jedynym nastolatkiem. Spora grupka chłopców interesuje
się piłką nożną. W ten sposób tworzą się dwie trzyosobowe drużyny z
Mietkiem-sędzią i trenerem na czele. Codzienne granie stanowi ich główną
rozrywkę i podstawę do rywalizacji. Jedni chłopcy uważają, że lepsza jest
Barca, a drudzy uwielbiają Real. Z tego powody grają zacięcie, aby udowodnić
swoją rację.
Równolegle do boiskowych rozgrywek toczy się
tajemnicza akcja w piwnicach bloku, w którym mieszka Mietek: dochodzą stamtąd
dziwne odgłosy, krzyki, szurania. Chłopcy boją się tam schodzić w obawie przed
duchami. Pewnego dnia przez piwniczne okno dostrzegają kogoś chodzącego z
latarką. Kiedy jednak sprawdzają piwnicę jest ona całkowicie pusta. Czyżby
faktycznie duchy opanowały podziemia bloku? A może piwnica skrywa tajemnice
właściciela mieszkania numer dziesięć. Mężczyzna zginął w niewyjaśnionych
okolicznościach w czasie PRL. Do tego jego M3 było tak naprawdę M6, czyli
apartamentem dla ówczesnych szych.
Jakby tych tajemnic było mało zrzędliwy staruszek
pokrzykuje na chłopców, aby wzięli się w garść i lepiej grali zamiast się mazgaić.
Chłopcy czują się szpiegowani przez starszego pana. Czy i jego zagadkę uda im
się rozwiązać? Co może mieć wspólnego babcia Mietka z zrzędliwym panem Kaziem,
mieszkaniem numer dziesięć i piwnicami oraz rozgrywkami piłki nożnej dla
młodzieży? Przekonajcie się sami.
„Mietek, drużyna i piwnica, której nie ma” Marty H.
Milewskiej to piękna opowieść o ludzkich tragediach, sile współpracy, wzajemnej
pomocy, niepełnosprawności, przekonaniu, że nie wolno ufać pozorom. Szare nudne
bloki skrywają nie jedną tajemnicę do rozwiązania, mają bogatą historię, a
biedne chłopaki z osiedla mogą mieć lepszego trenera uczniowie elitarnej, prywatnej
szkoły. Do tego tajną bronią drużyny może być… dziewczyna, od której w dużym
stopniu będą zależały wygrane. Poza tym na boisku przydadzą im się umiejętności
migania i to nie piłką, ale posługiwania się językiem miganym.
Pisarka pięknie wprowadza dzieci i młodzież w świat problemów
dorosłych, ich wyborów, ścierania się z czasami kapryśnym losem, który potrafi
zaskoczyć w chwili największej sławy, wpływu decyzji dziadków na losy wnuków
oraz niepełnosprawności, która nie czyni człowieka gorszym, ale zmusza do
poszukiwania innych rozwiązań, intensywniejszej nauki. Nie zabraknie też tematu
dyskryminacji: doskonale grająca w piłkę nożną Amelkę nikt w Polsce nie chce w
swojej drużynie, ponieważ wszyscy są przekonani, że dziewczyny grają kiesko.
Mimo wieloletniego treningu w niemieckich drużynach żeńskich, doskonałej
kondycji, zaangażowania spychana jest na dalszy plan. Dziewczynka jednak
potrafi zawalczyć o swoje. Kiedy tylko nadarza się sytuacja podstępnie zmusza
osiedlowych kolegów do przyjęcia jej do drużyny. Fabuła dla starszych i doświadczonych czytelników przewidywalna, ale dla młodszych interesująca i pozwalająca na poruszenie wielu ważnych tematów: od wdowieństwa, przez niepełnosprawność, samotne rodzicielstwo, nieobecność rodziców, po niepełnosprawność.
Książkę wzbogacono interesującymi szkicami pisarki, a
bardzo dobrze zszyte strony oprawiono w solidną okładkę, przez co książka ma
nie tylko interesującą treść, ale przyciąga też uwagę wizualnie.
Książkę polecam miłośnikom piłki nożnej oraz osobom poszukującym
lektur o niepełnosprawności, wykluczeniu, uprzedzeniach płciowych czy
jakiejkolwiek dyskryminacji. Wielkim plusem jest żywy, prosty język. Książkę doskonale czyta się na głos.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz