Dorastanie dzieci jest problematyczne dla osób, które poświęcają im całą swoją uwagę. Bycie matką zajmującą się wyłącznie domem i potomstwem niesie ze sobą zagrożenie doświadczenia syndromu pustego gniazda. Zagubienie w nowej rzeczywistości, nadmiar czasu i tęsknota za dawnym życiem, w którym czują się potrzebne sprawia, że doświadczają się czegoś zbliżonego do żałoby. Żal zmieszany z koniecznością znalezienie sobie nowych zajęć czyni takie osoby bardziej podatne na zaskakujące działania. I tak jest właśnie w przypadku bohaterki książki Amber Garzy „Chcę twojego życia”.
„Po raz pierwszy usłyszałam o tobie w pewien poniedziałkowy poranek, na
początku października. Wyszłam właśnie spod prysznica, kiedy zadzwonił mój
telefon. Narzuciłam na siebie szlafrok, pobiegłam do sypialni i chwyciłam
komórkę z szafki nocnej”.
Kelly Medina dowiaduje się o istnieniu drugiej kobiety z takim samym imieniem i
nazwiskiem jak ona przez przypadkowy telefon z poradni, której pracownica
przypomina o wizycie kontrolnej u pediatry. Mająca już dorosłego syna kobieta właśnie
przeżywa syndrom opuszczonego gniazda. Jedyny syn wyjechał właśnie na studia. Mierzenie
się z emocjami związanymi z tym splata się z informacją o tym, że w okolicy
jest druga kobieta o tych samych danych. Może gdyby miała inne nazwisko i imię
to nie zwróciłaby aż takiej uwagi na nią? Jednak takie same dane przyciągają
jej uwagę i zaczyna się zastanawiać jaka jest ta druga kobieta, jak radzi sobie
z macierzyństwem, jakie jest dziecko. Z czasem wiedza przeradza się w obsesję i
Kelly Medina postanawia jakoś poznać młodą matkę. Zwłaszcza, że czasu ma dużo,
bo mąż w domu bywa sporadycznie. Ku jej zaskoczeniu udaje jej się nawiązać
relację z „młodszą wersją siebie”. Więź pomiędzy nią, a nową znajomą powoli się
zacieśnia. W końcu ma zajęcie i może komuś poświęcić czas, uwagę, obdarować
prezentami, coraz bardziej uczestniczyć w życiu dziecka i z nostalgią spoglądać
na niemowlaka, aby przypominać sobie siebie sprzed lat.
Wspomnienia są pretekstem do pokazania osobowości bohaterki, jej przeszłości,
doświadczonych traum, zagubienia. Widzimy postać, która nie do końca jest
pewna, co wokół niej jest prawdą, a co wytworem jej mózgu. Zwłaszcza, że w
przeszłości już przeżyła takie doświadczenia.
,, - Dlaczego bawisz się tu sama? - zapytał tata.
- Nie jestem sama. Jestem z Lolą.
Rozejrzał się dookoła
- Gdzie ona jest? Nie widzę jej.
- Nie widzisz?
Zerknęłam na Lolę, która siedziała w trawie ze skrzyżowanymi nogami. Dlaczego
tylko ja mogłam ją zobaczyć?”.
Świat wyobrażony przeplata się z prawdziwym. Bohaterka czuje się w tym
zagubiona. Zwłaszcza, że bliscy nie wierzą w istnienie jej nowej przyjaciółki,
której nie spotkali. Chce im udowodnić jej istnienie, ale zawsze z jakiegoś powodu
tamta znika, gdy w pobliżu jest mąż Kelly lub jej znajomi.
„Wydawałaś się prawdziwa. Choć przecież – Lola też”.
Kelly Medina jest postacią zagubioną w świecie swoich wyobrażeń i doświadczeń.
To, co wyobrażone jest dla niej tak samo prawdziwe jak to, czego doświadcza
naprawdę. Zobaczymy z jednej strony nieufność, a z drugiej ignorancję bliskich.
Pojawia się tu wiele ważnych problemów. Jest przemoc, problemy kobiet, które po
latach chcą wrócić do pracy i okazuje się, że nikt ich nie chce zatrudnić,
samotne macierzyństwo, przemoc fizyczna i psychiczna, apodyktyczny mąż utrudniający
wychowanie dziecka, trauma po stracie córki, a wszystko to w zderzeniu z
obojętnością bliskich, dla których wydaje się być ciężarem oraz kreowaniem
wizerunków szczęśliwych rodzin. Uciekający w pracę mąż, syn odcinający się od
przemocy ojca, zerwane więzi i desperacka próba znalezienia sobie zajęcia, celu
oraz znajomej, której będzie potrzebna prowadzą to tragedii.
W czasie lektury pytania o to, co naprawdę dzieje się w życiu bohaterki
nawarstwiają się. Samo zakończenie sprawia, że nieco inaczej patrzymy też na
początek tej historii, którą wydaje się opowiadać tej drugiej Kelly, co też
intryguje. Dlaczego relacjonuje jej te wszystkie wydarzenia? Dlaczego porusza
wiele intymnych spraw wprowadzając w nią obcą kobietę. Dlaczego doświadczenia z
dzieciństwa i żałoba po straconej córce są tu tak niesamowicie ważne. W jaki sposób
wydarzenia z placu zabaw wpływają na jej relacje małżeńskie. Do tego widzimy
surowego męża, któremu wydaje się, że zachęca ją do aktywności, a sprawia, że bohaterka
czuje się osaczona i spada jej samoocena. Kelly pozornie wiedzie spokojne i
wygodne życie, w które wkrada się konieczność ciągłego stawania w obronie
ukochanego syna. Do tego mamy przyjaciółkę, która nieufnie wysłuchuje relacji
związanych z nową znajomą. Terapeuta też nie pomaga w tej kwestii. Kelly musi
zmierzyć się ze wszystkim sama.
„Chcę twojego życia” to wciągająca lektura o osamotnieniu, pozorach, przemocy,
zagubieniu oraz obsesji. A tego, kto ową obsesję i na jakim punkcie ma dowiecie
się czytając książkę. Świetna opowieść o pozorach i manipulacji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz