Etykiety

sobota, 21 kwietnia 2018

wystrzałowe Glibbi knisti do kąpieli

Miała być ekstra kąpiel z trzeszczącą i pryskającą wodą, a była tyko kąpiel z paprochami. Zdecydowanie nie polecam.  Żelkowe i galaretkowe masy Glibbi były zdecydowanie dużo lepsze, bo zdecydowanie było widać efekty. Tu niestety nic. Na dnie brodzika pływało tylko troszkę szarych paprochów. Myślałam, że za mało wsypałam do wody, więc dosypałam zawartość kolejnych opakowań, a to sprawiało, że było więcej paprochów i zero efektów. Szkoda pieniędzy (najtańsze nie jest). Pierwsza substancja do kąpieli, która zdecydowanie zawiodła moje oczekiwania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz