„Przykro patrzeć, jak się starzeje bliska ci osoba, jak
zmienia się w mędrkującą bez końca wyrocznię, w jarmarczną katarynkę ględzącą
wciąż o zmarnowanym czasie i bezpowrotnie straconych okazjach. Nieważne, jak
długo to trwa, dziesiątki czy setki lat. Koniec zawsze jest taki sam”.
„Hm, mądrość i ciemnotę drugiego człowieka zawsze osądza inny
człowiek albo stworzone i zaopiniowane przez niego systemy… eksperckie. A kto
oceniał oceniających albo twórców specjalistycznych systemów? Taka ocena nigdy
nie będzie obiektywna, a najpewniej będzie bezużyteczna i uważana za błędną
przez stronę przeciwną”.
„Niedostatek wiedzy to rzecz niebezpieczna, lecz amatorska dobroczynność
kryje w sobie stokroć groźniejsze niebezpieczeństwo”.
„Ludzie muszą się czasem gniewać, obrażać, a potem cieszyć i
przepraszać, inaczej stają się marudni i zgryźliwi. Komfortowe sytuacje,
idealni partnerzy i życie w całkowitej harmonii, skromności i miłości wzajemnej
byłoby nudną egzystencją. Ludzkie talenty zostałyby ukryte na zawsze.
Podziękujmy zatem przyrodzie za odrobinę niezgody, kpinę i żart, za zazdrość i
rywalizację, za próżność, chęć posiadania rzeczy, a nawet władzy. To one
generują emocje, bez których ludzki umysł zasypia. I choć nie wszyscy się z tym
zgadzają… póki nie szkodzą innym, niech tak zostanie”.
„Milczenie to przyjaciel, który nigdy nie zdradza”.
„Umysł bez ciała jest jak żywa istota w stanie głębokiego
snu, może jedynie pofantazjować o realnym świecie”.
„(…) wątpliwości nękają zwykle ludzi wielkich”.
„Tylko wolny człowiek nie musi mieć nic poza tym, co potrafi
bez trudu unieść w rękach. Nic, z czym nie mógłby rozstać się bez żalu. Nic,
oprócz przyjaźni i towarzystwa drugiego człowieka”.
„Ludzie, opętani rywalizacją i heroicznymi czynami wielbionych
bohaterów, nawet tych z wirtualu, zapominają o własnych potrzebach. Nie buntują
się. Igrzyska to ich życie”.
„Wszechobecne sukcesy i chwała herosów stają się udziałem
mas biernych, wyłączonych z realnego świata obserwatorów. Oni utożsamiają się z
nimi. Myślę, że głównie za przyczyną samego istnienia tych gloryfikowanych
wzorców, które uzależniają jak nomen omen, heroina”.
„Tresura rodziców już dawno ograniczyła ich rolę w
wychowaniu do zapewnienia dzieciom pożywienia, dachu nad głową i dostępu do mediów”.
„Pełne żołądki i nieustające spartakiady to łagodziło
napięcia społeczne i przynosiło popularność władcom, a co najważniejsze,
umożliwiało manipulowanie opinią tłumów”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz